WPS040631
Nowy produkt
Autor | Peggy Brown |
ISBN | 978-83-8119-832-5 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 44 |
Waga w gramach | 80 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Zbiór poruszających opowiadań autorka, Peggy Brown napisała dla kobiet. Przedstawicielki płci pięknej nazbyt często stają się ofiarami patriarchalnych systemów, krzywdzących kościelnych, czy kulturowych stereotypów. Właśnie o takich paniach i ich dramatycznych historiach pisze autorka.
Wielowątkowe opowiadania dostarczają silnych wrażeń. Nie sposób, nie wzruszyć się czytając o pokrzywdzonych kobietach, a także, trudno nie odczuć wściekłości i gniewu poznając facetów tyranów. Poprzez te teksty pisarka wyraźnie podkreśla krzywdzące cechy patriarchalnego systemu, błędy kościoła i kołtunizm społeczny. Pisarka uwidacznia, że w każdej kobiecie kryje się bezcenna siła.
Patronat medialny: Oaza recenzji - Mirosława Dudko, Czyta.mymamy, dlaLejdis.pl.Kufer kulturalny, Kulturalne Rozmowy - Sylwia Cegieła
ciekae opowiadania
Lakier do paznokci to książka wydana w formie broszurowej, zawierająca 10 kolorowych opowiadań. Kolejne rozdziały tworzą wachlarz historii, które rozgrywa się w innym czasie, dotyka innych problemów i pokazuje, że każda kobieta nosi w sobie swoja historię.
Dla kolejnych rozdziałów mogłabym przypisać kolor, który bohaterka miałaby na swoich paznokciach.
Dla opowieści wyraźnie smutnych zostawiłabym ciemne kolory, głębokie jak smutek po utracie kogoś ukochanego. Obgryzione z nerwów przez kobiety niepewne jutra i zrezygnowane.
Delikatne, w pastelowych barwach dla romantyczek tęskniących za uczuciem. Pomalowane na kolorowo mogą odnosić się do kreatywnych i pomysłowych dziewczyn, odważnych, podążających w nieznane mimo wszystko . Czerwone paznokcie dla pań kobiecych i eleganckich, może nawet w butach na obcasie i w rajstopach – kiedyś tak trudno dostępnym towarze. Zostają też paznokcie naturalne, zadbane ale bez emalii. Może nie nudne, ale monotonne jak codzienność i jej troski.
Przyznam, że jak na debiut i jednocześnie opowiadania pisane dla siebie, i w końcu wyciągnięte z szuflady dla ludzi, są one ciekawe i różnorodne. Każda historia nagle przeskakuje do innego świata, widzianego oczami kobiety, matki, przyjaciółki. Są to opowieści dla każdej kobiety o innej, bliskiej lub dalekiej kobiecie, ale takiej, która również jak my zmaga się z codziennością i prozą życia. Czasem losem cięższym i smutniejszym a czasem mimo pewnego niedostatku, bohaterka ta potrafi stworzyć coś z niczego lub obdarować uśmiechem kogoś, kto tego potrzebuje.
https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/10/158-21-lakier-do-paznokci/
Andżelika i Róża autorki strony Czytam Dla Przyjemności
Książkę czyta się lekko, historię są wciągające
Książka jest naprawdę chudzinką, ma zaledwie 55 stron. Zawiera w dziesięć różnych opowiadań. Wszystkie z nich są o kobietach i z każdej historii można wyciągnąć ciekawe wnioski.
Między innymi, że nie powinno się szukać na siłę miłości, nie można oceniać ludzi po wyglądzie.
Nie każdy rozumie depresję ale również znajdujemy wątki o przemocy fizycznej.
Jest nawet fragment, jak kiedyś byli traktowani ludzie ze wsi. Rodzina najbardziej martwiła się " co powiedzą inni", a nie jak poradzić sobie z danymi zmartwieniami.
Najbardziej zainteresowało mnie ostatnie opowiadanie, " Ja zawsze na siebie uważam, tylko nie zawsze mi się to udaje" zakończenie jest bardzo zaskakujące i śmiało można by było napisać o tym ciekawą książkę.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam opowiadania i trochę czuję po nich niedosyt.
Chciałabym przeczytać te historię w bardziej szczegółowej wersji z widocznymi emocjami, żebym mogła się przywiązać do bohaterów oraz lepiej ich poznać.
Książkę czyta się lekko, historię są wciągające i dające dużo do myślenia.
Jest to bardzo fajna odskocznia i pozycja dosłownie na małą chwile przy kawie.
https://www.instagram.com/p/CWvklnHIGjq/
Zaskoczyła mnie
Przyznam, że książka całkowicie mnie zaskoczyła. W swoim minimalizmie zawarła całe życie dotyczące praktycznie każdego człowieka na ziemi. Ukazała troski życiowe, choroby, podstępy, wydziedziczenia, wstydliwość, pragnienia bycia potrzebnym, błaganie o miłość, oszustwa, rodzinne tajemnice, przemoc domowa, sekrety z przeszłości i wiele innych uczuć, które się w niej pojawiły. Przytoczę wam pewien cytat:
,,Bardzo często jest tak, że tworzymy fałszywy obraz drugiej osoby. Zasłyszane opinie, jakieś ploty budują stereotypy i uprzedzenia(...) Nie wiemy, co tak naprawdę przeżył drugi człowiek, czego doświadczył, świadkiem jak bardzo dramatycznych wydarzeń był kiedyś, z czym borykał się w dzieciństwie. Osądzamy, potępiamy, wydajemy opinie. Ale po co? I w imię czego? Kto dał nam takie przyzwolenie?"
Pozycja ma wiele opowiadań, z czego każde budzi jakieś przesłanie. Przytacza nam konkretne przykłady, poprzez krótkie opowiadania. Gdyby nie one, mogłaby służyć jako poradnik życiowych przestróg. Nie znajdziecie tutaj dokładnych miejsc, aczkolwiek czasami jest przydzielony rok do jakiegoś wydarzenia. Postać, która gra główniejsza rolę będzie dokładnie opisana, zważywszy na sytuacje, której będzie dotyczyło opowiadanie. Każda historia niestety nie budzi radości, tylko smutną życiowa prawdę. Ukazuje ludzkie niedoskonałości bez względu czy chodzi o fizyczne, czy psychiczne. Czytający bardzo szybko wychwyci o co chodzi autorce i kiedy to nastąpi, dopadną go myśli nad danym tematem, czy problemem.
Małą zmyłka dla czytelnika mogą być wydarzenia, które będziemy myśleli, że w jakiś sposób się łączą. To troszeczkę mnie rozpraszało, bo byłam niemal pewna, że każda osoba w każdym opowiadaniu będzie kimś z rodziny. Dlatego ostrzegam, że to różne opowiadania nie związane ze sobą, bo nie historie mają ukazywać, a problemy, które ich dotyczą. Rozwiązanie zawsze należy do nas, czyli to, jakie wyciągniemy z nich wnioski.
Mi czytało się bardzo przyjemnie, właśnie odkąd domyśliłam się, że każda historia jest inna.
https://www.instagram.com/p/CVQlySkMU-m/
ciekawe opowiania
Na nieco ponad pięćdziesięciu stronach poruszane są istotne społecznie problemy. Spotykamy się tu z alkoholizmem, przemocą domową, depresją i szeroko pojętymi skomplikowanymi relacjami międzyludzkim. Przedstawione historie pokazują trudy codziennego życia. Bez upiększeń i idealizowania. Opowiadania są pisane z perspektywy kilku bohaterek, które starają się odnajdować w otaczającej ich rzeczywistości. Czasem radzą sobie lepiej, innym razem gorzej, ale na każdym kroku widać ich odwagę, siłę i determinację.
https://www.instagram.com/p/CU9VL9Rsqfu/
Szczerze polecam.
Są to opowieści o niezwyczajnych, choć tak naprawdę całkiem przeciętnych kobietach, więc pośród nich nie mogło zabraknąć czerpiącej z życia garściami Anieli, czy Baśki, która dla wygody chce zajść w ciążę.
Opowiadania zostały natchnione siłą kobiet, która jest wyczuwalna w trakcie czytania.
https://www.instagram.com/p/CU4kQj3scId/
Polecam
"Lakier do paznokci" jest zbiorem króciutkich opowiadań zawartych na zaledwie 55 stronach. Myślę, że historie ukazane w tej książce niestety i dziś mają swoje odzwierciedlenie w życiu niektórych rodzin. Kilka opowiadań jest bardzo poruszające, a co gorsza zapewne spora część kobiet odnajdzie w nich siebie i swoje przeżycia, a może i cierpienie...
Książeczkę, mimo podjętych w niej trudnych tematów, czyta się niezwykle szybko. Styl i język autorki, a do tego malutka ilość stron bardzo zachęcają do lektury.
Polecam na wieczór przy lampce wina, lub do popołudniowej kawki.
https://www.instagram.com/p/CUucsTWMZ3Y/
ciekawe opowiania
Lubicie czytać opowiadania? Ja mało kiedy po nie sięgam, bo zostawiają mi spory niedosyt! Ale często mają ważne przesłanie.
~
"Lakier do paznokci" to debiut literacki @peggy.brown_autorka @wydawnictwopsychoskok
W książce znajdziemy 10 różnych opowiadań, dla kobiet i o kobietach. Ja czytając miałam wrażenie, że cofnęłam się w czasie. Do momentu, kiedy byłam dzieckiem i podziwiałam moją babcie i prababcię. Kiedy spędzałam wakacje na wsi i wszystko było dla mnie takie bezproblemowe.
Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Opowiadania są krótkie. Myślę, że z niektórych mogłaby powstać książka z ciekawą fabułą. Większość z nich skłaniała do przemyśleń.
Autorka porusza trudne i dość powszechne tematy, takie jak przemoc fizyczna i psychiczna czy rasizm.
W swoich opowiadaniach pokazuje też, jak silna jest kobieca intuicja, jak silne są dziecięce marzenia, kiedy powinniśmy odpuścić i zacząć żyć tu i teraz. Bowiem każda osoba na świecie ma prawo do swoich decyzji i życia po swojemu.
Szkoda, że książka nie jest dłuższa bo miło spędziłam przy niej czas. I to w sumie jedyny jej minus.
Dziękuję za możliwość przeczytania i życzę samych sukcesów, ja z chęcią przeczytam coś jeszcze spod Pani pióra! Życzę Wam pięknego Piątunia!
https://www.instagram.com/p/CUfCSk_MU7Q/
Polecam
"Lakier do paznokci" to zbiór dziesięciu opowiadań o różnych kobietach, ich charakterach, planach i marzeniach, o ich zawiłościach życiowych. To krótkie scenki z życia, opowiadające o codziennych czynnościach, które dla bohaterek mają znaczenie, definiują je w jakiś sposób.
Tytułowy lakier do paznokci jest dla młodej dziewczyny przedmiotem luksusowym, atrybutem kobiecości, której w jej rodzinnym domu brakowało. Ta mała buteleczka, zwykły przedmiot codziennego użytku, to dla niej prawdziwy skarb.
Niektóre historie opatrzone są morałem lub komentarzem autorki, przesłania innych najwyraźniej nie zrozumiałam. Mam wrażenie, że często przedstawione obrazy, jak "Śmietana się leje!" mają znaczenie tylko dla właściciela tego wspomnienia, któremu z jakiegoś powodu utkwiło ono w pamięci. Dla kobiety, która tę śmietanę zbierała przez dwa tygodnie, jest ona ważna. Dla nas - niekoniecznie. To są rzeczy względne.
Chyba najbardziej przypadło mi do gustu pierwsze opowiadanie: "Trzy siostry". Styl Peggy Brown jest bardzo ciekawy, obrazowy, chętnie przeczytałabym więcej. Tutaj życiorysy zostały skrócone do paru stron, choć to też jest sztuka, zawrzeć tyle treści w niewielkiej formie.
Dziękuję autorce za egzemplarz recenzencki powieści.
https://www.instagram.com/p/CUiQVxRNS4N/
Opowiadania oczywiście polecam, warto przeczytać.
"Lakier do paznokci" to zbiór 10 opowiadań stworzonych przez autorkę o pseudonimie @peggy.brown_autorka
Opowiadania są króciutkie, czyta się bardzo szybko i lekko. Mimo niewielkiej objętości,autorka porusza bardzo ważne tematy. Pokazuje,że te problemy były przed laty,są teraz i na pewno będą obecne w przyszłości. Mowa tu np o alkoholizmie, przemocy domowej, braku oparcia w najbliższych, depresji. Opowiadania dosadnie przedstawiają życie codzienne bohaterek. I tak jak to było kiedyś, teraz nadal boimy się prosić o pomoc w takich sytuacjach, nie chcemy pokazać,że coś jest nie tak. Doskonale się maskujemy.
Tak jak wspominałam,czyta się szybciutko. Bardzo ciekawy pomysł jeśli chodzi o opowiadania. Natomiast ja czuję lekki niedosyt, brakuje mi trochę rozwinięcia tych historii. Czekam na kolejne książki autorki.
Opowiadania oczywiście polecam, warto przeczytać.
https://www.instagram.com/p/CUeqSnzss7z/
Wywiad z autorem
Peggy Brown – polonistka, pedagog. Jak sama mówi, dotąd pisała do szuflady, jednak w wieku 40 lat postanowiła sprawić prezent samej sobie i wydać kilka opowiadań. Od 16 lat mieszka i pracuje w Londynie. Prywatnie podróżuje. Aktywnie też wspiera kobiety w ich dążeniu do przełamywania stereotypów. O tym też pisze w swoim debiucie literackim pt. „Lakier do paznokci”. Portalowi Kulturalne Rozmowy postanawia opowiedzieć o procesie twórczym i sile kobiet oraz ich walce o wolność.
http://www.kulturalnerozmowy.pl/2021/08/peggy-brown-kazda-kobieta-czytajac-te.html
ciekawa
'Lakier do paznokci' @peggyyybrown to króciutki ale bardzo wartościowy zbiór opowiadań, który wzbudza w czytelniku wachlarz uczuć, począwszy od smutku i złości, a kończąc na wzruszeniu i czasami nawet śmiechu.
Na tak niewielu stronach, autorka porusza mnóstwo ważnych tematów, które mimo znaczących różnic pokoleniowych nadal są niestety aktualne i właściwie każda z tych opisanych historii może dziać się obok nas. Alkohol, przemoc domowa, zaściankowość, depresja i brak oparcia w bliskich czy niepełnosprawność to wszystko ma miejsce w naszych realiach. Chyba nawet nie zmienił się sposób radzenia sobie z takimi problemami bo nadal wolimy ukrywać swoje brudy niż chociażby dać sobie pomóc. Wiele osób nadal wstydzi się o tą pomoc poprosić.
@peggyyybrown pokazuje nam kobiety, w których wiele z nas może zobaczyć swoje odbicie, pokazuje nam jak stereotypowo żyjemy nawet w dzisiejszych czasach, jak tradycja czy zasady moralne nie pozwalają nam na spełnianie marzeń czy samorealizację. Lekki styl autorki pozwala szybko zapoznać się z całą książka, ponieważ opowiadania są konkretne, skupiające się na najważniejszych aspektach każdej z przedstawionych historii. Mimo tego, że jest to książka przede wszystkim o kobietach, to zachęcam też Panów do zapoznania się z tą pozycją. Myślę, że każdy z nas może wyciągnąć coś dla siebie z opisanych przeżyć bohaterów.
Przeczytanie całości zajmuje minimum czasu, tym bardziej warto.
https://www.instagram.com/p/CSsB32TsYgJ/
Bogactwo charakterów
Na 55 stronach autorka zawarła bogactwo charakterów, ludzkich losów, wydarzeń codziennego życia a to wszystko w pigułce zwanej życiem. Każde z opowiadań dotyczy innego zagadnienia, problemu czy osoby, chociaż niektóre z nich powtarzają się w innych opowiadaniach, chociażby postać Marylki. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich opowiadań jest kobieta w różnych odsłonach ale też realia, na tle których toczą się poszczególne epizody.
Pani Peggy Brown prowadzi poszczególne historie stosując zwięzły, lekki styl pisania ale porusza ważne zagadnienia aktualne do dziś. Obserwujemy zmiany społeczne, pokoleniowe, jakie zaszły wciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, ale bardzo często sposób postrzegania i mentalność ludzi pozostaje taka sama. Zmieniły się jedynie okoliczności i warunki, w jakich dzieją się sprawy, które istnieją bez względu na czasy. Autorka uświadamia, że mimo upływu czasu, problemy pozostają nadal aktualne, a jedynie sposób podejścia do nich i radzenia sobie z nimi uległ zmianie. Takie problemy jak przemoc, zdrada, depresja, niepełnosprawność, oszustwa matrymonialne czy ocenianie innych na podstawie wyglądu są aktualne do dziś.
Opowiadania są kilkustronicowe ale wypełnione mnóstwem zdarzeń, opisanych zwięźle, krótko, koncentrując się na tym, co akurat jest istotne w danej historii. W każdym z nich można znaleźć głębsze przesłanie a na koniec zawsze jakąś puentę czy powód do refleksji.
W wielu przypadkach miałam niedosyt i ochotę poznania lepiej jakiejś historii. Pomysły na fabułę zasługują na szerszą i większą formę pisarską na przykład jako osobna powieść czy seria. Swoimi krótkimi formami literackimi autorka jedynie podsyciła ciekawość i mam nadzieję, że kiedyś odważy się na rozwinięcie niektórych z zaprezentowanych epizodów. Poprzez stworzone historie skłania do refleksji nad życiem, dostrzeżenia tego, co jest dla nas ważne i przyjrzenia się temu, co nas otacza, a przede wszystkim docenienia tego, co posiadamy obecnie.
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/08/864-lakier-do-paznokci-przedpremierowo.html
Prosto o życiu
Uwielbiam opowiadania. Uważam, że są one trudniejsze jako forma wyrażania pewnych treści. Dlaczego? Są przede wszystkim dużo krótsze. To nie powieść, którą można poszerzać o dodatkowych bohaterów i wątki. Tu wszystko jest precyzyjnie dobrane. Wydarzenia, opowiadania zamiast dialogów, a nawet sama forma przekazu. Opowiadania mają swój urok, ale większości kojarzą się głównie ze szkolnym przymusem pisania wypracowań.
Peggy Brown (tu autorkę bardzo przepraszam, ale za każdym razem w mojej głowie włączała się piosenka Myslovitz) dość sprawnie porusza się w świecie krótkich opowieści z zaskakującym finałem. Są to jednak opowieści raczej smutne, wręcz depresyjne. Autorce udało się pokazać świat osób, które w jakimś sensie wyrwały się albo chociaż próbowały wyrwać się z wiejskiej biedy i wskutek różnych działań, własnych albo dzięki losowi, awansowały do życia w mieście. Brzmi dziwnie, bo jaki to awans, skoro współcześnie oznacza to jedynie przeprowadzkę, najczęściej „za pracą”.
Tak też było i kiedyś, tylko samo zatrudnienie w mieście wcale nie było takie łatwe. Te historie są w większości gorzkie, chociaż autorka pokazuje w nich także lepszą stronę życia. Tylko co z tego, skoro jedna siostra wyrywa się z życia na wsi i odwiecznego przywiązania do ziemi, robiąc to kosztem rodzeństwa? Oprócz kłótni o ojcowiznę czeka ją kilka zdarzeń, które właściwie są porównywalnie nieprzyjemne dla każdego członka rodziny.
Sporo tu opowieści o rzeczach prostych, o których się nie myśli. Bo czy dla kogoś lakier do paznokci może być synonimem luksusu? Dzisiaj już nie, jednak kiedyś - a mowa o historii sprzed czterdziestu lat - znaleziona buteleczka staje się bogactwem. Dość specyficznym, nacechowanym negatywnie i wiążącym się z brakiem moralnego prowadzenia się. Nawet matka tego znaleziska nie rozumie.
W tych opowiadaniach ścierają się dwa światy, takie sprzed kilkudziesięciu lat. Obraz wsi, gdzie nie wypada, i obraz miasta, nawet małego, które kojarzy się z porzuceniem wiary i obrazą moralności. Upadek obyczajów reprezentuje właśnie ten lakier do paznokci, tytułowy, chociaż znaleziony na wiejskim podwórku, to jednak należący do tej miastowej. Nie bardzo jest miejsce na miłość – na przywiązanie, troskę i zimny chów owszem, ale przecież nikt od tego nie umarł. Praca na ziemi jest najważniejsza, bo przecież ziemię komuś trzeba zostawić. A tym kimś muszą być dzieci. Jeśli jest partner, to raczej bliżej mu do patologii niż do kochającego męża, bo pije i bije. W ogóle ten świat jawi się jako mało optymistyczny. I choć możemy udawać, że tak było, ale teraz jest inaczej, to nie można tej książki po prostu odłożyć na bok. Ten świat istnieje i nadal ma się świetnie, chociaż wolimy go oglądać w serialach dokumentalnych.
Na koniec jak zawsze pytanie najważniejsze: Czy czytać? Czytać, aby pamiętać i aby zrozumieć perspektywę odwiecznego sporu: miastowi kontra wieś. Te opowiadania trochę ten spór wyjaśniają, ale jednocześnie nie pozostawiają złudzeń co do szczęśliwego pojednania w bliżej nieokreślonej przyszłości. Syte (bogate) miasto nigdy nie zrozumie biednej wsi. Chociaż czy na pewno miasto jest tylko bogate, a wieś biedna? Trochę nam się zmieniła perspektywa i wnioski wcale nie są tak oczywiste.
http://dlalejdis.pl/artykuly/lakier-do-paznokci-recenzja
Interesująca
Autorka, skrywająca się za pseudonimem Peggy Brown, z naturalną lekkością uchwyciła, zaściankowe realia ubiegłej epoki, w której prym wiodły stereotypy, uprzedzenia i przywiązanie do tradycji. 10 sytuacji z życia różnych, momentami powiązanych ze sobą bohaterek, które powielają błędy przodkiń lub uciekają przed nimi we własne. Nie wszystkie z tych kobiet się lubi, ale każdej można współczuć.
Za LAKIEREM DO PAZNOKCI stoi ciekawy pomysł i adekwatny do kontekstu styl.