WPS040605
Nowy produkt
Opowieść dotyka specyfiki funkcjonowania osób z autyzmem.
Opowieść o codziennym, a zarazem wyjątkowym życiu dwóch chłopców, połączonych więziami rodzinnymi, jednak różniących się osobowością, zachowaniem oraz postrzeganiem świata.
Autor | Daria Kacprzak |
ISBN | 978-83-8119-715-1 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 56 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Opowieść dotyka specyfiki funkcjonowania osób z autyzmem.
Opowieść o codziennym, a zarazem wyjątkowym życiu dwóch chłopców, połączonych więziami rodzinnymi, jednak różniących się osobowością, zachowaniem oraz postrzeganiem świata, pokonywaniem codziennych trudności oraz odnajdowaniem się w środowisku społecznym. Utwór jest odpowiedzią na liczne pytania i niezrozumienie otoczenia w tej kwestii. Powstał w celu niwelowania lęku przed nawiązywaniem kontaktów i budowaniem relacji z dziećmi i młodzieżą ze spektrum zaburzeń autystycznych.
Książka została napisana prostym językiem, ukazującym codzienne funkcjonowanie rodziny, której najmłodszym członkiem jest główny bohater. W tajemniczy świat Witka czytelnik zostaje wprowadzony poprzez bezpośrednią relację osoby przebywającej w najbliższym otoczeniu chłopca – jego starszego brata, który w prosty sposób opisuje szereg zdarzeń i sytuacji. Nie ocenia, nie krytykuje, pełni funkcję dyskretnego obserwatora.
Utwór jest kierowany również do młodzieży i osób dorosłych, gdyż ukazuje sposób postrzegania przez dziecko dotknięte autyzmem oraz wskazuje przyczyny generujące określony cykl zachowań.
Patronat nad książką – Kulturalne rozmowy, Mirosława Dudko - Oaza recenzji, Kufer kulturalny, W szponach literek
Polecam
Przychodzę do Was z książeczkę tak cieniutką, że przeczytanie zajmie Wam może godzinę.
Jednak rozmyślanie o niej i wewnętrzne przeżywanie zdecydowanie dłużej z Wami zostanie.
To historia dwóch braci Mańka i Witka.
Witek to młodszy z braci, przedszkolak wyjątkowy. Zdiagnozowano u niego autyzm.
Dzieci takie inaczej odczuwają świat, inaczej wyrażają swoje emocje.
Chociaż książka jest o Witku to jednak pierwszą rolę gra tu jego brat, który wprowadza nas w świat autyzmu.
Autorka pięknie opisała miłość brata, który jest troskliwy, opiekuńczy, wspierający . Poprzez obserwacje chce uczestniczyć tak w jego życiu, aby nie burzyć jego rytuałów.
W tak niepozornej książce poznajemy rodzinę braci, ich codzienność, zostajemy zaproszeni do ich świata.
Książka w bardzo jasny sposób przybliża nam świat autystycznych osób. Uczy tolerancji, dostrzegania inności. Książka jest odpowiednia dla młodszego czytelnika.
Polecam każdemu kto ma ochotę na krótką a bardzo mądrą lekturę .
Trafiliście na nią kiedyś, a może na inną wartą uwagi o tej tematyce?
https://www.instagram.com/p/CUVgPZ2MYOP/
Autyzm widziany oczami dziecka.
„Tajemniczy świat Witka. Mój brat ma autyzm” to wzruszająca i pełna ciepła opowieść o chłopcu, u którego stwierdzono autyzm oraz o jego starszym bracie, który na co dzień mu towarzyszy i z pełną akceptacją stara się brata rozumieć oraz wspierać. Historia Mańka i zdiagnozowanego pod kątem autyzmu Witka pokazuje, że autystycy to tacy sami ludzie jak wszyscy inni.
https://cosnapolce.blogspot.com/2021/01/tajemniczy-swiat-witka-moj-brat-ma.html
Tajemniczy świat Witka
,,(...)tutaj każdy przedmiot ma swoje miejsce, a na posłaniu nie znajdzie się nawet jedna zakładka."
Zastanawia mnie, ilu z nas spotkało się z osobą chorą na autyzm. Ilu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że te osoby wyglądają i zachowują się normalnie. Może za wyjątkiem pewnych szczegółów, które są opisane właśnie w tej książce.
Całą historię widzimy z perspektywy brata Witka. Opisuje nam ich codzienne życie, które dla niektórych ludzi byłoby proste, a im stawia wielkie wyzwanie. To on się nim opiekuje i muszę przyznać, że robi to bardzo dobrze. Troszczy się o niego, choć czasem sam nie rozumie pewnych rzeczy. To bardzo wzruszające, że akceptuje go takim, jaki jest. Wszędzie go ze sobą zabiera i jest z niego dumny. Dla przyjaciół nie jest kimś innym, tylko zwykłym młodszym bratem.
W momencie, kiedy choroba Witka wyszła na wierzch, rodzice dziecka przeżyli wielką traumę. Starali się wyprzeć te wiadomości, zastępując je przeróżnymi wytłumaczeniami. Tylko jego brat był innego zdania. On wiedział, że Witek jest bardzo mądrym chłopcem. Oznaczał się tak wspaniałymi cechami, których nie jeden człowiek by mu zazdrościł.
Cudownie wzruszająca opowieść, która nie jednej osobie wyciśnie łzy z oczu. Przepiękne rysunki budujące nostalgię i czułość. Aż bije z nich ciepło, które otacza nas podczas czytania. Uczucia, których nie zaznacie, jeśli po nią nie sięgniecie.
Książka ma zaledwie 56 stron, ale ilość uczuć w niej zawartych jest nie do opisania. Historia pełna miłości i cierpliwości. Więzi, której nie da się nabyć w żaden sposób. Przyjaciel, który zaofiaruje samego siebie. Rodzina, która została wystawiona na ciężką próbę.
Ta książka obudziła we mnie nie tylko nadzieję, ale i wytrwałość w dążeniu do celu. Wielu ludzi boryka się z przeróżnymi problemami, a mimo tego dają sobie z nimi radę. Walczą, by spełnić swoje nadzieje i pragnienia. Teraz i ja się do nich dołączam. Odtąd i moje pragnienia będę chciała spełnić. No bo w sumie jeśli nie teraz, to kiedy?
Polecam wszystkim, którzy lubią się wzruszać.
+++++
,,(...)tutaj każdy przedmiot ma swoje miejsce, a na posłaniu nie znajdzie się nawet jedna zakładka."
Zastanawia mnie, ilu z nas spotkało się z osobą chorą na autyzm. Ilu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że te osoby wyglądają i zachowują się normalnie. Może za wyjątkiem pewnych szczegółów, które są opisane właśnie w tej książce.
Całą historię widzimy z perspektywy brata Witka. Opisuje nam ich codzienne życie, które dla niektórych ludzi byłoby proste, a im stawia wielkie wyzwanie. To on się nim opiekuje i muszę przyznać, że robi to bardzo dobrze. Troszczy się o niego, choć czasem sam nie rozumie pewnych rzeczy. To bardzo wzruszające, że akceptuje go takim, jaki jest. Wszędzie go ze sobą zabiera i jest z niego dumny. Dla przyjaciół nie jest kimś innym, tylko zwykłym młodszym bratem.
W momencie, kiedy przypadłość Witka wyszła na wierzch, rodzice dziecka przeżyli wielką traumę. Starali się wyprzeć te wiadomości, zastępując je przeróżnymi wytłumaczeniami. Tylko jego brat był innego zdania. On wiedział, że Witek jest bardzo mądrym chłopcem. Oznaczał się tak wspaniałymi cechami, których nie jeden człowiek by mu zazdrościł.
Cudownie wzruszająca opowieść, która nie jednej osobie wyciśnie łzy z oczu. Przepiękne rysunki budujące nostalgię i czułość. Aż bije z nich ciepło, które otacza nas podczas czytania. Uczucia, których nie zaznacie, jeśli po nią nie sięgniecie.
Książka ma zaledwie 56 stron, ale ilość uczuć w niej zawartych jest nie do opisania. Historia pełna miłości i cierpliwości. Więzi, której nie da się nabyć w żaden sposób. Przyjaciel, który zaofiaruje samego siebie. Rodzina, która została wystawiona na ciężką próbę.
Ta książka obudziła we mnie nie tylko nadzieję, ale i wytrwałość w dążeniu do celu. Wielu ludzi boryka się z przeróżnymi problemami, a mimo tego dają sobie z nimi radę. Walczą, by spełnić swoje nadzieje i pragnienia. Teraz i ja się do nich dołączam. Odtąd i moje pragnienia będę chciała spełnić. No bo w sumie jeśli nie teraz, to kiedy?
Powieść dla małych i dużych
"Tajemniczy świat Witka. Mój brat ma autyzm" to powieść dla małych i dużych. W sielskiej aurze podwarszawskiej wsi spotykamy dwóch chłopców i ich kochających rodziców. Wakacyjne przygody, niespodzianki, nagłe zwroty akcji - wszystko to na pewno zaciekawi młodego czytelnika, a może nawet zainspiruje do częstszego inicjowania zabaw na świeżym powietrzu oraz do nawiązywania nowych koleżeńskich relacji z rówieśnikami. No właśnie... Po tym uroczym świecie dziecięcej beztroski oprowadza nas Maniek - starszy brat dotkniętego autyzmem Witka. Z jego relacji, dowiadujemy się zarówno, co kryje się pod tym terminem w teorii, jak i mamy okazję przyglądać się codzienności rodziny, w której jeden z jego członków wyróżnia się swoją podstawą od reszty bohaterów. Co z tego wynika?
Daria Kacprzak w prosty sposób przedstawia rzeczy trudne. Poniekąd przekracza społeczne tabu, pokazując różnorodność świata. Uczy wyrozumiałości, empatii, uważności względem drugiego człowieka. A jednak nie robi tego nachalnie. To nadal jest powieść, która dostarczy dzieciom tyle samo przesłania, co zwyczajnej rozrywki.
Autyzm oczami brata
Autorka ukazała autyzm u dziecka z zupełnie innej strony – oczami brata, który jednocześnie jest narratorem i bohaterem. To on na bieżąco wprowadza czytelnika w tajemniczy świat Witka, gdyż akcja rozgrywa się w czasie teraźniejszym. Spokojnie i cierpliwie tłumaczy jego zachowania. Podaje rady i sposoby, jak należy postępować z dzieckiem autystycznym w różnych codziennych sytuacjach, choćby w czasie wyprawy do dużego sklepu. Chłopców łączą wspólne doświadczenia i wyjątkowa więź. Są sobie bardzo bliscy, choć Witek tego nie okazuje. Z każdej strony opowiastki czuć braterską miłość i przyjaźń. Jest też mowa o wolności, do której ma prawo i człowiek, i zwierzę.
Autyzm przejawia się w określonych zachowaniach. Jak na tak krótką pozycję, zostały one dobrze ukazane i opisane. Maniek obserwuje zdarzenia i sytuacje z Witkiem i wyjaśnia je czytelnikowi. Nie krytykuje brata ani nie ocenia go, po prostu przy nim trwa, by w razie czego mu pomóc, odciążyć rodziców. Jest jak ochroniarz Witka, który świetnie sobie radzi, gdy coś złego dzieje się z chłopcem. Ale i Maniek czasami denerwuje się na brata. Do tego dochodzą relacje społeczne w przedszkolu czy z dziećmi ze wsi, troska rodziców, dom pełen ciepła, wiejskie życie i piękno przyrody.
Dzieci ze spektrum autyzmu wcale nie są „gorsze”. Witek to mądry chłopiec z pewnymi talentami. Zadziwiające jest, jak w krótkim czasie nawiązał kontakt z dopiero co podarowanym królikiem, jak go oswoił. Byłam pod wrażeniem. Zastanawiałam się, co takiego miał on w sobie, że płochliwe zwierzę mu zaufało. Zaskoczyła mnie także dojrzałość sześciolatka w chwili trudnej dla niego. Podjęcie takiej decyzji na pewno nie było łatwe, za to stało się doskonałym zakończeniem.
Daria Kacprzak wie, o czym pisze, ponieważ swoje doświadczenia z wieloletniej pracy w nauczaniu i terapii osób ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi oraz niepełnosprawnością wykorzystuje w pracy twórczej. Przed młodym czytelnikiem nie tylko odkrywa tajemnice świata autystycznego dziecka, ale również uczy go empatii, tolerancji, szacunku dla drugiego człowieka, akceptacji, wyrozumiałości, uważności, pokonywania własnych lęków i napotkanych trudności. Opowiastka napisana została niezwykle prosto i przystępnie, językiem komunikatywnym zrozumiałym dla dziecka, nawet tego kilkuletniego. Historia Witka bawi i uczy. Porusza i wzrusza.
Pozycję wzbogacają ilustracje Ewy Pogłodzińskiej-Wierzchowskiej. Z jednej strony pokazują i oddają pewną surowość świata autystyka, a z drugiej ukazują jego wewnętrzne piękno. Niezwykła paginacja z marchewkami przyciągnęła mój wzrok.
Warto zauważyć opowiadanie "Tajemniczy świat Witka. Mój brat ma autyzm", ponieważ coraz więcej dzieci jest dotkniętych spektrum zaburzeń autystycznych. Bezpośrednia relacja chłopca o dziecku autystycznym pomoże młodym czytelnikom „obejrzeć” i zrozumieć ten „zamknięty” świat, pokonać własny strach i wyciągnąć rękę, by zaopiekować się taką osobą i pomóc jej w codziennym funkcjonowaniu, a przynajmniej nie przeszkadzać. Książeczkę polecam także tym dużym i dorosłym.
https://atramentowomi.blogspot.com/2020/12/tajemniczy-swiat-witka-moj-brat-ma.html
Ciekawa książka
To wzruszające opowiadanie o zwyczajnym życiu przeciętnej polskiej rodziny, która stara się stworzyć swojemu choremu dziecku przyjazne otoczenie. Informacja o autyzmie była dla nich szokiem ale to w efekcie jeszcze bardziej scaliło ich więzi. Potrafili otoczyć troskliwą opieką synka dając mu dom pełen ciepła, zrozumienia i empatii. Niezwykle wzruszająca jest miłość starszego brata, który na każdym kroku ma na uwadze dobro swojego młodszego braciszka.
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/11/664-tajemniczy-swiat-witka.html