WPS040599
Nowy produkt
Autor | Monika Jagodzińska |
ISBN | 978-83-8119-675-8 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 340 |
Waga w gramach | 440 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Uzależniony. Droga do trzeźwości to niezwykle interesująca opowieść, w której zarówno głównym bohaterem, jak i narratorem jest Adam, młody mężczyzna, który po tym, jak stoczył się na samo dno, zaczął walczyć o powrót na właściwą drogę. Nie jest tajemnicą, że uczynił to z zadowalającym skutkiem, bowiem już na samym początku powieści dowiadujemy się, że właśnie przygotowuje się do najważniejszego dnia w swoim życiu – dnia swojego ślubu z kobietą, która obdarzyła go uczuciem równie żarliwym, jak on ją, a do tego zaakceptowała jego przeszłość. Adam wraca wspomnieniami do minionych miesięcy, a nawet jeszcze nieco dalej, i zaczyna opowiadać swoją historię…
Wraz z głównym bohaterem przemierzamy zakamarki jego rodzinnej miejscowości, a także inne zakątki Polskich, w których podejmuje kolejne próby leczenia. Obserwujemy jego wewnętrzną przemianę, czytamy o jego emocjach, uczuciach, które nim targają, lękach, planach, knowaniach… Wchodzimy w ten świat, poznajemy ludzi z tego środowiska, a także ich małe, czasem epizodyczne historie, które jednak miały ogromny wpływ na przebieg leczenia Adama.
W pewnym sensie można tu również dostrzec problemy i rozterki rodziny uzależnionego… A także jego powrót na rodzinne łono i w ogóle do społeczności, ze świata, w którym wartością nadrzędną, a nawet jedyną było ćpanie.
Książka jest niezwykle interesująca, choć jej klamrowa budowa już na samym początku zdradza zakończenie, to jednak to, co dzieje się pomiędzy, czyli wspomnienia, jest na tyle ciekawe i zajmujące, iż czytelnik z pewnością wielokrotnie nie będzie mógł oderwać wzroku od książki, próbując dociec, co będzie dalej…
To doskonała pozycja dla tych, którzy chcą poszerzyć horyzonty i poznać problem uzależnienia od podszewki, dla tych, którzy wśród swoich bliskich lub w otoczeniu mają takie osoby, a także dla tych, którzy z uzależnieniem się zmagają. Nie można również zapomnieć o tym, że ta historia może stać się przestrogą, dla tych, którzy chcieliby spróbować życia na haju, bo wydaje im się, że przecież nad wszystkim zapanują. Każdy znajdzie tu odpowiedzi na nurtujące go pytania i po lekturze tej książki pozostanie bogatszy o nowe spojrzenie na ten temat.
Zagubieni w Krainie Książek
Poznając historię Adama wkraczamy w świat ludzi, którzy są obok nas, ale tak naprawdę egzystują w swoim świecie, którym rządzi nałóg. Tracą oni realny kontakt z rzeczywistością i żyją tylko od jednego zażycia narokotyków do następnego. Dlatego tak interesująca wydaje się treść „Uzależnionego”, dzięki której poznajemy całą drogę do wyjścia z nałogu, pełną błędów, wertepów i dziur. Tylko od niego samego zależy, czy na końcu spotka go zwycięstwo czy porażka.
Mama z książką
„Uzależniony droga do trzeźwości” jest szczerą spowiedzią Adama podczas której wyznaje wszystko, co go w życiu spotkało. Wpadki, problemy, nałogi, konsekwencje. Chwilami uderzający jest brak umiejętności logicznego myślenia, przewidywania konsekwencji swoich czynów. Takie są skutki nałogu.
Agnieszka Jakimiuk
Ta książką jest doskonałą lekturą dla wszystkich, którzy otarli się o uzależnienie, dla tych którzy nie zdają sobie sprawy jak niebezpieczne są używki i bagatelizują sobie późniejsze skutki uzależnienia. To szczególne kompendium wiedzy dla rodzin osób uzależnionych. Dla jednych będzie przestrogą, dla innych iskierką nadziei na wyrwanie się z nałogu. Jak trudna to droga możemy zobaczyć poznając historię głównego bohatera Adama Gałeskiego, którą postanowił podzielić się z autorką. Pomimo iż Monika Jagodzińska opisuje wszystkie, nawet te najbardziej tragiczne w skutkach i wstydliwe aspekty z życia osoby uzależnionej, to cała historia przedstawiona w książce niesie bardzo pozytywny przekaz…
Monika Urban
Celem książki jest ukazanie jak działa mechanizm uzależnienia, co się dzieje z człowiekiem uwikłanym w nałogi i jak wygląda leczenie. Autorka prezentuje w niej autentyczną osobę, która przeszła przez piekło związane z uzależnieniem, książka ma autentyczny przekaz.
POLECAM BARDZO
Głównego bohatera poznajemy w momencie ostatnich przygotowań do ślubu. Szczęśliwy po uszy facet z mnóstwem planów na życie. Istna sielanka! Jednak nie zawsze tak było, bowiem Adam jeszcze kilka lat temu, zasilał swoją osobą pokolenie rozszerzonych źrenic. Narkotyki i dopalacze pociągnęły go na same dno. A przecież początkowo było tak przyjemnie. Popalanie marihuany w towarzystwie przyjaciół i dziewczyny, powodowało uczucie euforii oraz odprężenia. Poziom energii i pewności siebie wzrastały wraz z każdym kolejnym buchem. Z czasem przyjemne uczucia zastąpiły strach, zdenerwowanie i notoryczne zmęczenie. Adam stał się wrakiem człowieka. Jak wyglądała jego droga do trzeźwości? Tego dowiecie się z lektury …
Monika Jagodzińska nie boi się trudnych tematów. Swoje dzieło napisała prostym, ale dosadnym piórem. Bez ozdobników, owijania w bawełnę, koloryzowania …Bo i po co, skoro mamy do czynienia ze złem w czystej postaci?!
W sieci Zdrowo BooKKnięta Sandra znalazła kiedyś twierdzenie, że ćpanie to nic innego, jak deklaracja, że przestało się wierzyć w samego siebie. To jedno zdanie, pokazuje, że walki o wyjście z nałogu nie toczymy z jointem czy dopalaczem a ze samym sobą. Historię Adama polecamy osobom uzależnionym, ale nie tylko. Ta pozycja we fragmentach może być śmiało wykorzystywana do edukacji młodzieży, aby uświadomić ją, jak łatwo wpaść w nałóg.
Warto podkreślić, że nie jest to miła, łatwa i przyjemna książka na jeden wieczór. To trudna, miejscami brutalna lektura, obnażająca prawdziwą naturę narkotyków i dopalaczy. Daje do myślenia, skłania do refleksji…
Zastrzeżenia można mieć jedynie do korekty. W książce jest trochę literówek i błędów, ale … tym razem, ze względu na ideę tego dzieła, nie czepiamy się tego mankamentu za bardzo. Co tam taki „chochlik”, kiedy można ustrzec innego człowieka przed nałogiem!
polecam - warto
Otrzymałam książkę od @_your_reflection_ do przeczytania.
I nie żałuję żadnej minuty z tą książką.
Historia dla wielu może wydać się banalna główny bohater który uzależniony od marihuany i innych specyfików podejmuje próbę wyleczenia się z nałogu. Nastolatki mogły by powiedzieć typowa historia i banał ale nie dla mnie. Historia która została napisana jest na autentycznych wydarzeniach, ale wróćmy do początku. Książka zaczyna się od Adama który szykuje się na wesele i ze stresu biega wczesnym rankiem. I nagle wchodzi na cmentarz, pali znicza i zamyśla się o koledze który go wciągnął w nałóg. Zaczyna się historia :typowe zachowania dla nastolatków zabawić się , alkohol jakis narkotyk i dobra zabawa. Główny bohater niestety zaczyna się wciągać w nałóg ..a przecież palenie marihuany jest niewinne.. niestety rodzice później zaczęli podejrzewać i oddawać go na terapię ale bezskutecznie....bohater przebywa wiele ośrodków które nic nie dają... w pewnym momencie próbuje on ostatni raz spróbować w zakładzie który jest zamknięty...nie chce spojlerowac książki co się stało z Adamem i czy wyszedł z nałogu...co z jego towarzystwem ..bardzo jest tutaj pokazana próba wyjścia bo jak w życiu raz lepiej a raz gorzej. Czy go to nauczy czegoś. Czy się podda? Czy wróci do domu ? Polecam przeczytać!
https://www.instagram.com/p/Chk2dG1MT5l/
Mądra, wartościowa książka. Warto przeczytać.
"Boże, jak łatwo stracić wszystko, co się osiągnęło. Walka z nałogiem to dosłownie walka o życie".
Pierwsza książka Moniki Jagodzińskiej oczarowała mnie dojrzałością. "Wiara, nadzieja, miłość" opowiada historię nastoletniej dziewczyny, nieakceptowanej przez rówieśników. Przytyki ze strony młodzieży popychają ją w kierunku psychologicznych zmian, a dokładniej anoreksji. "Uzależniony. Droga do trzeźwości" przedstawia natomiast autentyczną historię Adama Gałęskiego, chłopaka, którego zniszczył nałóg. Obydwa wydarzenia uświadamiają nam kruchość życia i wartość przyjaźni oraz rodziny. Obie książki zawierają mądrość życiową i stanowią drogowskaz dla pogubionych. Dlatego tak bardzo cenię sobie lektury młodej autorki.
Adama poznajemy jako dwudziestoparoletniego narzeczonego, w dzień, który miał stać się najważniejszym dniem jego życia, czyli w dzień ślubu. Opowiada nam historię swojego nastoletniego życia, którego o mały włos nie stracił, gdyby wybrał inną drogę. Mówi, do czego doprowadziły go narkotyki i dopalacze. Miał jednak na tyle odwagi i determinacji, by wkroczyć na odpowie tory, a więc udać się na odwyk.Wiele razy go przerywał i wracał do Monaru. Jak sam opowiada, to dzięki uporowi, wsparciu i siłe rodziców, którzy wyrzucili go z domu i pozbawili środków do funkcjonowania, jest teraz szczęśliwym człowiekiem. Poniekąd strach przed śmiercią, tułaczką, pomogły mu w podjęciu takiej, a nie innej decyzji. Bowiem drogi miał trzy:
"Pierwsza to droga Krzyśka, skręt w lewo - (...) zaćpam się na amen, nie będzie już co zbierać, bądź też coś mi się stanie, czułem, że następnym razem nie będę miał już tyle szczęścia; drugą drogą było dla mnie więzienie - skręt w prawo - miałem już kradzieże za uszami, teraz ochroniarz mnie widział, jeśli skręcę tutaj, dalej będę potrzebował pieniędzy (...); no i trzecia droga, na wprost - leczenie, żeby jakoś odbić się od dna".
Wielu młodych ludzi próbuje używek, bo nie zdaje sobie sprawy z tego, że ciężko się potem od nich uwolnić. Mówią: "A co mi szkodzi, tylko spróbuję". Czasem to tylko decyduje o dalszym życiu. Historia Adama powinna być przestrogą dla każdego.
"Dotarło do mnie, co zrobił ze mną nałóg. Nie ja go kontrolowałem, ale on mnie. I to dość mocno. (...) Tak bardzo chciałem, tak mocno pragnąłem, że aż nie potrafiłem przestać. Talizman przyciągał mnie tak bardzo".
Adam Gałęski obrazuje, jak wygląda życie w Monarze, od nowicjusza po tzw. prezesa. To ciągła praca fizyczna i psychiczna, praca nad sobą i współpraca z innymi. Zanim jednak ukończył leczenie, wiele razy przez swoje wybryki "spadł" z wyższego szczebla na najniższy. Ile wtedy traci się wiary, nadziei, jednak grunt, to się nie poddawać i mieć silną wolę.Ta powieść uświadamia, że wraz z uzależnionym, terapię przechodzą również najbliżsi.
Mądra, wartościowa książka. Warto przeczytać.
https://wierszowanerecenzje.blogspot.com/2021/08/uzalezniony-droga-do-trzezwosci-monika.html
Książka Moniki Jagodzińskiej to przede wszystkim lekcja.
Uzależnienie to ciężki temat. To co się dzieje z człowiekiem kiedy jest w jakikolwiek sposób uzależniony może wiedzieć tylko ten ,który to przeżył.
Bohaterem książki „Uzależniony.Droga do trzeźwości ” jest Adam ,którego droga do niszczącego uzależnienia zaczęła się od trawki.
Taki troszkę znany schemat, najpierw zaczyna się od miękkich i ” mniej szkodliwych” . Tylko ,że to właśnie one wciągnęły Adama tak ,że musiał zacząć kraść by kupić sobie dopalacze ale i to nie wystarczało. Potrzebował coraz więcej by móc przeżyć ” normalnie” dzień.
Wyniszczające dopalacze popchnęły Adama na samo dno . Wtedy pojawił się ratunek w formie zaproponowanego przez rodziców Adama leczenia ale jak już wcześniej pisałam to co trzeba przejść będąc uzależnionym wie tylko ten ,który był uzależniony.
Wraz z Adamem przechodzimy również przez jego drogę nie tylko podczas zagłębiania się w nałóg ale również drogę ,którą musiał przebyć na odwyku.
Książka przedstawia problem uzależnienia bezpośrednio z perspektywy uzależnionego i szczerze takie relacje zawsze mnie szokują. Przede wszystkim przerażające jest to jak człowiek potrafi upaść, jaką słabością potrafią być narkotyki i jak człowiek szybko przyzwyczaja się do stanu jaki wywołują.
Najcięższym jednak przeżyciem dla mnie jako czytelnika jest zawsze czytanie o tym jak ciężko jest wyjść z tak trudnego położenia . Popadanie w nałóg jest straszne, to co dzieje się z człowiekiem na haju też jest straszne ale przetrwanie leczenia jest ,moim zdaniem, jeszcze gorsze .
Książka Moniki Jagodzińskiej to przede wszystkim lekcja.
Lekcja o tym ,że wszystko ma swoje konsekwencje. Narkotyki to nie zabawa. Nawet trawka czy inne twardsze narkotyki brane od czasu do czasu dla rozrywki zostawiają ślad w organizmie a takie branie dla rozrywki może skończyć się tragicznie.
POLECAM BARDZO
Ostatnio coraz częściej zdarza mi się czytać książki pisane na faktach i autentycznych przeżyć. Do takich zalicza się ta powieść i cieszę się niezmiernie, że poznałam historię Adama. Dopalacze i różne używki stały się ostatnio bardzo modne wśród młodzieży i niestety są one łatwe do zdobycia. Ciężko je wykryć w organizmie. Przeważnie ktoś znajomy namawia na niewinne spróbowanie a potem nawet nie można się spostrzec, gdy dopada uzależnienie. Bez używek taki człowiek nie jest w stanie funkcjonować, nic go nie cieszy, nie obchodzi, dopada depresja i wycieńczenie organizmu. Jeśli rodzina się nie domyśli i szybko nie zadziała lub uzależniony sam nie dozna czegoś co nim wstrząśnie, to może być już za późno na jakąkolwiek pomoc.
Tak było z Adamem. Zachęcony namową kolegi ze szkoły, chłopak próbuje palenia marihuany. Tak wciąga go ten narkotyk jak i jego znajomych, że młodzieniec kradnie pieniądze rodzicom a potem sprzedaje samochód by tylko była kasa na kolejną działkę. Przypadkiem odkrywa sklep z dopalaczami, które są tańsze ale wcale nie zdrowsze dla organizmu. Od tej pory staje się stałym bywalcem a zdobytym towarem dzieli się ze swoją dziewczyną Kaśką. Ich sielanka nie trwa wiecznie, brakuje pieniędzy. Żeby zdobyć nowy towar, Adam kradnie.Jednak to nie wystarcza. Udając skruchę prosi rodziców o pomoc. Ci załatwiają mu pobyt w ośrodku dla uzależnionych.
Jak myślicie, czy chłopak przyłoży się do zaleceń i wyjdzie z nałogu? Czy rodzice wybaczą synowi jego wyskoki i będą go wspierać. Czy mężczyzna ma jeszcze jakąś szansę na normalne życie?
Zachęcam do poznania tej książki i odpowiedzenia na zadane przeze mnie pytania. Lektura jest warta uwagi. Autorka naprawdę w świetny sposób przedstawiła losy Adama i jego paczki, etapy uzależnienia, jego oszustwa, próby leczenia w ośrodkach dla uzależnionych, jego pokusy, bunty i wpadki. Powieść czyta się lekko, szybko a treść z przesłaniem zmusza do refleksji i uwierzenia, że tylko od nas zależy jak pokierować swoim życiem by wyjść na prostą i być szczęśliwym. Widzimy też jak ważne jest wsparcie rodziny. Ukazana jest tu ciężka walka z samym sobą by wyjść z uzależnienia.
o walce z nałogiem
W książce przeczytacie o walce z nałogiem, o chęci wrócenia do normalności, o życiu w wielu ośrodkach w Polsce dla uzależnionych, oraz o uczuciach jakie towarzyszą osobie uzależnionej jak i rodzinie takiej osoby.
Trudy walki z nałogiem
Jeśli chcecie poznać książkę, w której poznacie mechanizm uzależnienia od początku do końca, zajrzycie we wnętrze bohatera i poczujecie, co on sam przeżywa, będziecie mu towarzyszyć w podróżach po różnych ośrodkach, i będzie pomagać Adamowi odkrywać siebie, to może jest to coś czego właśnie szukacie. Moim zdaniem, obowiązkowa lektura dla każdego!
https://youtu.be/AxUo5lVD0NI
Wspaniała książka, wspaniała historia!
"Uzależniony. Droga do trzeźwości - na podstawie życia Adama Gałęskiego" - Monika Jagodzińska
Zawsze broniłam się rękami i nogami, przed tego typu książkami. Jednak, kiedy przeczytałam "Uzależnionego" zmieniłam zdanie. Monika Jagodzińska opisuje we wspaniały sposób, jak człowiek, który ma wiele uzależnień, stacza się - odbija się od dna i staje się normalnym, zdrowym człowiekiem. Opisuje, jak ciężką i długą drogę musi przebyć. Cała książka, opowiada historię Adama Gałęskiego. Człowieka, który zboczył z drogi... Całe te przeboje, które przeszedł Adam, traktowane są przez niego jako lekcja. Lekcja, z której wyszedł silniejszy i gotów, aby podbijać świat!
Moim zdaniem, każdy powinien sięgnąć po tą książkę. Nigdy nie wiem, kiedy może spotkać nas coś podobnego. Nigdy nie wiemy, co czai się za rogiem. A to w jaki sposób, z tego wyjdziemy zależy tylko od nas!
Wspaniała książka, wspaniała historia!
https://www.instagram.com/p/CK_BDeFhBJ7/
"Uzależniony. Droga do trzeźwości - na podstawie życia Adama Gałęskiego" - Monika Jagodzińska
Zawsze broniłam się rękami i nogami, przed tego typu książkami. Jednak, kiedy przeczytałam "Uzależnionego" zmieniłam zdanie. Monika Jagodzińska opisuje we wspaniały sposób, jak człowiek, który ma wiele uzależnień, stacza się - odbija się od dna i staje się normalnym, zdrowym człowiekiem. Opisuje, jak ciężką i długą drogę musi przebyć. Cała książka, opowiada historię Adama Gałęskiego. Człowieka, który zboczył z drogi... Całe te przeboje, które przeszedł Adam, traktowane są przez niego jako lekcja. Lekcja, z której wyszedł silniejszy i gotów, aby podbijać świat!
Moim zdaniem, każdy powinien sięgnąć po tą książkę. Nigdy nie wiem, kiedy może spotkać nas coś podobnego. Nigdy nie wiemy, co czai się za rogiem. A to w jaki sposób, z tego wyjdziemy zależy tylko od nas!
Wspaniała książka, wspaniała historia!
https://www.instagram.com/p/CK_BDeFhBJ7/
Polecam
Głównym bohaterem jest Adam. Poznajemy go w jego najważniejszym dniu w życiu. Powraca on do swojej przeszłości. Do świata pełnego dragów, używek, dopalaczy, które pomagają odreagować i pozbyć się nudy oraz samotności. Jednak po jakimś czasie organizm się uzależnia i myśli się tylko o kolejnej dawce.
Wraz z głównym bohaterem, krok po kroku, zagłębiamy się w jego przeszłość, poznajemy jego myśli, uczucia, dylematy rozterki.
To opowieść o powolnym zdrowieniu, a także poznawaniu siebie. Przy okazji poznajemy również historie osób, które przewijają się przez życie głównego bohatera.
Poznajemy funkcjonowanie różnych ośrodków odwykowych w Polsce, zasady jakie tam panują, ludzi, którzy tam mieszkają i poddają się leczeniu, a także ich terapeutów.
Z całego serca polecam!
Polecam, świetna i prawdziwa od samego początku!
RECENZJA KSIĄŻKI: „UZALEŻNIONY. DROGA DO TRZEŹWOŚCI” – MONIKA JAGODZIŃSKA (Wydawnictwo Psychoskok – książki)
Polecamy dziś waszej uwadze recenzję ważnej i ciekawej książki o walce z nałogiem – „Uzależniony. Droga do trzeźwości”.
„Ta bardzo osobista spowiedź jest przestrogą dla osób uzależnionych. Ukazuje, jak trudno jest pokonać nałóg, jak trzeba być silnym i zdyscyplinowanym wewnętrznie, aby dać sobie szansę, aby pokonać niewidzialnego wroga. Ale warto próbować. Zwycięstwo, pokonanie nałogu to niesamowita satysfakcja, duma z samego siebie. To pokazanie światu, że byłem na dnie, byłem stracony, a jednak się podniosłem, pokonałem wroga – odniosłem zwycięstwo dla samego siebie. Wygrałem nowe życie!’
Polecam, świetna i prawdziwa od samego początku!”
I MY GORĄCO POLECAMY!
➡ https://sztukater.pl/ksiazki/item/32758-uzalezniony-droga-do-trzezwosci.html
To ksiązka o powolnym zrowieniu
Obserwujemy jego życie. Jego walkę z samym sobą. Z uzależnieniem. Z życiem. Cały czas trzymamy za niego kciuki, lecz niestety często uzależnienie jest naprawdę silne. Łatwo jest przegrać. Trzeba mocno chcieć wrócić na tę dobrą drogę, trzeba mocno się zaprzeć w samym sobie. Jednak wiedzą o tym tylko ci, którzy to przeżywają. Z moich obserwacji wynika, że mało komu się to udaje, niestety...
Widzimy jak trafia z ośrodka do ośrodka. Jakie panują tam zasady, jak wygląda dzień kogoś, kto przebywa w takim ośrodku. Wcale nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać...
Problem uzależnień będzie zawsze, Jestem o tym święcie przekonana. To coś, co będzie niszczyło ludzi, bo przecież do chwilowych dobrych rzeczy idzie się szybko przyzwyczaić... Więc lampka wina po kolacji codziennie... Później coś mocniejszego, bo wina nie daje rady... Lub narkotyki czy inne używki... Każdy sięga po coś innego, jednak są to stałe elementy, można powiedzieć, że mniej lub bardziej dostępne. Jednak gdy się ktoś uprze, to wszystko zdobędzie...
Reasumując uważam, że Monika Jagodzińska pokusiła się o napisanie trudnej książki, która na wielu z Was może wzbudzić sporo emocji. Szczególnie na tych, którzy nie mają do czynienia z jakimikolwiek używkami. Dla mnie taki obraz nie jest znany, chociaż mnie nie dotyczy, ale kogoś bliskiego. Warto od czasu do czasu sięgnąć po takie historie, żeby ujrzeć, jak wygląda życie kogoś uzależnionego. By może ich chociaż trochę zrozumieć, jak ciężko jest wyjść później na prostą. W moim odczuciu jest całkiem niezła, ale polecam Wam, byście ją poznali i sami wyrazili swoje zdanie na jej temat.
https://tylkomagiaslowa.blogspot.com/2020/11/monika-jagodzinska-uzalezniony-droga-do.html
Z piekła do normalności
Uzależnienie może zniszczyć i zabrać ze sobą wszystko – zdrowie, rodzinę, pracę, pieniądze. Nawet życie. Łatwo w nie wpaść i trzeba naprawdę wielkiej, ogromnej wręcz odwagi, aby powiedzieć mu „stop” i wkroczyć na trudną drogę powrotną ku normalności. Niniejsza książka to retrospekcyjny zapis takich właśnie zmagań głównego bohatera - Adama Gałęskiego.
Polecam każdemu
Posiadam i przeczytałam wszystkie dzieła autorki, dlatego nie mam wątpliwości, że widać ogromny rozwój kobiety w pisaniu. Książka jest świetnie napisana, bardzo dobrze się ją czyta. Sam temat uzależnień jest na czasie i bardzo daje do myślenia. Polecam każdemu, i uważam że każdy młody człowiek powinien przeczytać tę pozycję.
Zdecydowanie polecam
Ta powieść dogłębnie mnie poruszyła. Na zasadzie retrospekcji Adam przedstawia nam swoją historię. Jest ona bardzo osobista, pełna bólu, cierpienia, zwątpienia i nagłych zwrotów. Cała droga do trzeźwości została całkowicie przedstawiona. Ta historia stanowi pewną przestrogę dla młodzieży, każdego człowieka. Nie jest to niewiadomo jak zawoalowana historia. Przedstawia życie takie jakie jest. Całość pokazuje pewną prawidłowość, trzeba walczyć do końca bo to popłaca a po burzy zawsze wychodzi słońce. Mamy tylko jedno życie i trzeba je jak najlepiej wykorzystać. Narratorem historii jest sam Adam co nadaje jej bardziej osobistego i interesującego charakteru. Tak ważny temat został przedstawiony w idealny sposób. Narrator uzewnętrznia się przed nami ukazując nam to co czuje. Wraz z bohaterem kroczymy ścieżkami życia co sprawia, że bohater staje się nam bardzo bliski. W pewnym sensie ciężko się nam z nim rozstać. Polecam. Zdecydowanie polecam.
Książka trudna ale prawdziwa
Tematyka niesamowicie trudna, o walce z uzależnieniem. Uzależnieniem od alkoholu, narkotyków, kradzieży. Każdy z nas popełnił przecież w życiu niejeden błąd. Każdy choć trochę, ale zbłądził. Niektórzy jednak brną w to zło dalej, a inni potrafią otrząsnąć się w pewnym momencie. Potrafią przeciwstawić się swojemu drugiemu JA i starać się być dobrym człowiekiem. Naprawienie tak mocnych błędów z przeszłości nie zawsze jest łatwe. Adam, bohater książki Moniki Jagodzińskiej podjął taką walkę, ale czy wyrównaną? Czy osoby z jego otoczenia będą starała się zapomnieć o tym, co chłopak wyczyniał w przeszłości? Czy najbliższa rodzina jest w stanie po raz kolejny dać kredyt zaufania. Stworzenie rodziny, terapie, itd. czy Adam wytrwa w swoim postanowieniu zmiany? Czy już nic nigdy go nie pokusi? Historia Adama warta jest poznania. Pokazuje jak łatwo w momencie, w którym czujesz się jak Bóg świata, zostać nikim, ale jak trudno znowu być dobrym człowiekiem.
Wartościowa pozycja i sprawdzi się jako prewencja uzależnień
Recenzja premierowa!
Książka „Uzależniony droga do trzeźwości” została napisana na podstawie życia Adama Gałęskiego. Jest to swoiste studium przypadku. Opis doświadczeń młodego mężczyzny w walce z nałogiem. Swego czasu zaczytywałam się w lekturach o podobnej tematyce. Wiele z nich czyniło świat używek czymś intrygującym, tajemniczym, a narkomanów ukazywało jako oddaną sobie wspólnotę. Monika Jagodzińska pokazała, że świat uzależnień nie jest atrakcyjny, a używki nie budują więzi międzyludzkich.
Pozycja rozpoczyna się w dniu ślubu Adama, następnie czytelnikowi zostaje przedstawiona jego przeszłość. Kompozycję zamyka uroczysta przysięga małżeńska. Książka jest zapisem wspomnień mężczyzny. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że czytelnik może wczuć się w sytuację narratora – Adama, narkomana. W książce jest mało dialogów, co ujmuje jej dynamizmu. Dominują przemyślenia mężczyzny oraz opisy zdarzeń. Akcja nabiera tempa podczas pobytu Adama w zakładzie karnym. Byłam bardzo ciekawa za co tam trafił i jak sobie poradzi.
Pierwszym narkotykiem, który zażywał Adam była marihuana. Autorka znakomicie pokazuje, że nawet „trawka”, która potocznie jest zaliczana do narkotyków miękkich, może uzależnić. Pragnę podkreślić, że podział na narkotyki miękkie i twarde jest zwyczajowy i niesłuszny. Każdy wyniszcza organizm i może uzależnić, co widać na przykładzie Adama. Z przyczyn ekonomicznych mężczyzna zaczyna brać dopalacze. Są one tańsze, a on z reguły nie dysponuje nadmiarem gotówki. Kolejnym etapem w jego życiu jest wędrówka po ośrodkach dla uzależnionych. Rozpoczyna ją od KARANu (Katolickiego Ruchu Antynarkotycznego), następnie przebywa w ośrodkach MONARu. Czytelnik może poznać zwyczaje i reguły panujące w różnych placówkach. Większość podejmowanych prób terapii kończyła się ucieczkami. Po niepowodzeniach terapeutycznych Adam stawał się bezdomny. Nie miał odwagi wracać do domu dopóki ten stan rzeczy nie zaczynał mu za bardzo doskwierać. Autorka ukazała próby manipulacji najbliższymi, aby osiągnąć swoje cele. Kłamstwa, cwaniactwo, egoistyczne podejście do życia. Narkomana interesuje tylko zaspokojenie własnych potrzeb.
„Udawałem czystego, brudząc się nieustannie.”
Monika Jagodzińska zabiera czytelnika w podróż do umysłu osoby uzależnionej, pełnego rozterek irracjonalnych pomysłów. Ukazuje wewnętrzne dialogi Adama, jego sprzeczne myśli. Z jednej strony kusi go powrót do nałogu, z drugiej chciałby z nim skończyć. Podkreśla znaczenie silnej woli w tej nierównej walce oraz to, jak ważna jest zmiana swojego nastawienia, a nie tylko zachowania. Punktem kulminacyjnym jest moment, w którym Adam zrozumiał, ze musi zmienić siebie, a nie tylko podporządkować swoje zachowanie regulaminowi ośrodka.
„To, że będę należycie funkcjonował, nic nie da, jeśli nie zmienię się w środku.”
Na przykładzie znajomych Adama ukazana zostaje kruchość życia w starciu z nałogiem. Wiele młodych osób przegrało siebie – przedawkowali, nie wytrzymali, popełnili samobójstwo. Pozycja ta bez ogródek opisuje brutalne konsekwencje ćpania. Bezdomność, wypadki, możliwość pobicia, głód (zarówno ten naturalny, jak i substancji odurzających), łamanie prawa, wpływ na młodego człowieka i jego najbliższe otoczenie.
Jednak zastanawia mnie sytuacja, jaka została przedstawiona podczas kolizji drogowej. Wezwano prokuratora oraz nie można było przestawić samochodów pomimo braku ofiar śmiertelnych. Z tego, co wiem takie kroki podejmuje się, gdy w wypadku ktoś zginął.
„Uzależniony droga do trzeźwości” jest szczerą spowiedzią Adama podczas której wyznaje wszystko, co go w życiu spotkało. Wpadki, problemy, nałogi, konsekwencje. Chwilami uderzający jest brak umiejętności logicznego myślenia, przewidywania konsekwencji swoich czynów. Takie są skutki nałogu.
Warto zaznaczyć, że autorka bardzo dobrze ujęła rodzinę, jako całość. Zauważyła, że gdy jeden z członków ma problem, to relacje wszystkich się zmieniają. Cały system rodzinny wymaga naprawy. Ważna jest postawa rodziców Adama, którzy zaczęli uczęszczać na terapię dla współuzależnionych, aby wiedzieć jak się w stosunku do niego zachować.
Myślę, że jest to wartościowa pozycja i sprawdzi się jako prewencja uzależnień.
Recenzja pochodzi z bloga https://mamazksiazka.wordpress.com/2020/09/21/uzalezniony-droga-do-trzezwosci-m-jagodzinska/
Doskonałe kompendium wiedzy
Książkę miałam już okazję przeczytać i cieszę się, ze mogłam poznać historię jakże wstrząsającą osoby, która otarła się o używki i chciała się podzielić tym z innymi. To doskonała przestroga, dla tych, którzy nie zdają sobie sprawy jak groźne bywają zabawy z dopalaczami itp. Myślę, ze po lekturę powinien sięgnąć każdy z nas - to doskonałe kompendium wiedzy na temat uzależnienia, próbie wyjścia z nałogu i wszystkich konsekwencjach jakie niesie wejście w uzależnienie...
Monika Jagodzińska świetnie ujęła ten problem w książce, przedstawiła nie tylko samo wejście w uzależnienie ale walkę z nałogiem samego bohatera ale i całe rodziny głównego bohatera.
Ponadto mamy okazje zaobserwować jak funkcjonują różne ośrodki odwykowe na terenie Polski, jakimi prawami się rządzą, jaki zasady panują podczas terapii odwykowej. Poznajemy innych ludzi, którzy poddają się leczeniu. Mamy okazję poznać pracę terapeutów. Niemal od podszewki poznajemy cały proces przejścia od uzależnienia do wyjścia z nałogu...
Ta książką jest doskonałą lekturą dla wszystkich, którzy otarli się o uzależnienie, dla tych którzy nie zdają sobie sprawy jak niebezpieczne są używki i bagatelizują sobie późniejsze skutki uzależnienia. To szczególne kompendium wiedzy dla rodzin osób uzależnionych.
Dla jednych będzie przestrogą, dla innych iskierką nadziei na wyrwanie się z nałogu. Jak trudna to droga możemy zobaczyć poznając historię głównego bohatera Adama Gałeskiego, którą postanowił podzielić się z autorką. Pomimo iż Monika Jagodzińska opisuje wszystkie, nawet te najbardziej tragiczne w skutkach i wstydliwe aspekty z życia osoby uzależnionej, to cała historia przedstawiona w książce niesie bardzo pozytywny przekaz…
Koniecznie musicie ją przeczytać... Ta historia wydarzyła się
naprawdę... Watro poznać jak przebiega droga od UZALEŻNIENIA do TRZEŹWOŚCI.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Uzależniony. Droga do trzeźwości" to powieściowy zapis fikcyjnego pamiętnika prawdziwej osoby. Śledzimy w niej historię Adama, w której poznajmy z jego perspektywy historię upadku człowieku aż do momentu jego nawrócenia na właściwą drogę. Punktem wyjścia do całej opowieści jest moment, gdy Adam, w dniu swojego ślubu, zaczyna snuć opowieść, jak dotarł właśnie do tej chwili. Co przeżył, jakie błędy popełnił, kto i jak mu pomógł. Wreszcie co osiągnął sam swoją pracą.
Adam to zupełnie zwykły chłopak. Chodził do szkoły średniej, miał znajomych, rodzinę, dziewczynę. Jednak gdy w jego życiu pojawiły się narkotyki, to wszystko się zmieniło. Swoje życie, swój dzień dostosowywał tylko do jednego - momentu aż będzie mógł kupić marihuanę i ją zapalić. Później były dopalacze i hazard. Ciągle brakowało pieniędzy na nowy towar, kłamstwa, olewanie ważnych spraw, problemy z rodziną i znajomymi. Wielokrotnie trafiał do różnych ośrodków leczenia uzależnień... z bardzo różnym skutkiem. Kogoś stracił, a kogoś zyskał. W jaki sposób Adam wyszedł na prostą?
Myślę, że warto zacząć od tego, iż "Uzależniony" to prawdziwa historia Adama Gałęskiego. Autorka, w naszym ostatnim z nią wywiadzie (linkas https://zagubieniwkrainieksiazek.blogspot.com/2020/09/wywiad-z-monika-jagodzinska.html ) zdradza, iż poznała Adama przez media społecznościowe i ten opowiedział swoją historię autorce i ta spisała ją w postaci książki. Dzięki temu mamy zapis tego, w jaki sposób zapada w nałóg, cały mechanizm uzależnienia, upadania, ale też i wstawania. Poznajemy to od tej strony, której zwykle możemy się tylko domyślać. Śledzimy życie Adama w ośrodkach leczenia, poznajemy to, jak one działają, jak wygląda proces wychodzenia z nałogu, zasady, jakie rządzą takimi miejscami. Dzięki tej książce trochę odczarowujemy te miejsca jako te "zakazane" miejsca, które kojarzą się zwykle tylko z brudem, smrodem i ludźmi, z którymi nie chcemy mieć za dużo do czynienia.
Życie Adama wcale aż tak bardzo nie różniło się od naszego. Uczył się, miał znajomych, rodzinę. Jednak pewne błędy, które popełnił sprawiły, iż zatracił się w nałogach. Taka historia sprawia, że każdy z nas może sobie uświadomić to, że każdy z nas może obrać w swoim życiu złą drogę, wystarczy tylko jeden fałszywy krok. Poznając historię Adama wkraczamy w świat ludzi, którzy są obok nas, ale tak naprawdę egzystują w swoim świecie, którym rządzi nałóg. Tracą oni realny kontakt z rzeczywistością i żyją tylko od jednego zażycia narokotyków do następnego. Dlatego tak interesująca wydaje się treść "Uzależnionego", dzięki której poznajemy całą drogę do wyjścia z nałogu, pełną błędów, wertepów i dziur. Tylko od niego samego zależy, czy na końcu spotka go zwycięstwo czy porażka.
"Uzależniony" pozostawi po sobie wiele pytań - jak my byśmy postępowali na miejscu Adama? Czy popełnilibyśmy te same błędy? Czy w ogóle dalibyśmy się owładnąć nałogowi? Takie książki lubię najbardziej - takie, które zostają z czytelnikiem na długo po lekturze. Wam, drodzy czytelnicy, polecam najnowszą książkę Moniki Jagodzińskiej (jak i ostatni nasz wywiad z autorką). Warto wspierać młodych pisarzy, którzy nie boją się sięgać po trudne tematy, ale tak bardzo realne, poruszające tematy społeczne, które bliskie są każdemu z nas. To może być nasza historia.
recenzja pochodzi ze strony https://zagubieniwkrainieksiazek.blogspot.com/2020/09/recenzja-ksiazki-m-jagodzinskiej.html
Autentyczny przekaz
Celem książki jest ukazanie jak działa mechanizm uzależnienia, co się dzieje z człowiekiem uwikłanym w nałogi i jak wygląda leczenie. Autorka prezentuje w niej autentyczną osobę, która przeszła przez piekło związane z uzależnieniem, książka ma autentyczny przekaz.
Wywiad rzeka ;)
We wrześniu premiera nowej książki autorstwa Moniki Jagodzińskiej. Monika ma na swoim koncie już dwie książki, o czym będzie trzecia? W najbliższym czasie pojawi się przedpremierowa recenzja, jednak teraz krótki wywiad z autorką.
https://zagubieniwkrainieksiazek.blogspot.com/2020/09/wywiad-z-monika-jagodzinska.html