WPS04046
Nowy produkt
Powieść psychologiczno-duchowa. Wraz z bohaterem powieści spostrzeżesz, że znów się zaplata a każde działanie otwierające zamyka zamysł. Czy istnieje jedno życie? Czy bohater powieści rozplecie go do końca? I najważniejsze - jeśli pozna prawdę, czy w nią uwierzy?
Autor | Leszek Mieszczak |
ISBN | 978-83-8119-595-9 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 254 |
Wysyłamy w: | Wysyłka po premierze |
Powieść psychologiczno-duchowa. Wraz z bohaterem powieści spostrzeżesz, że znów się zaplata a każde działanie otwierające zamyka zamysł. Czy istnieje jedno życie? Czy bohater powieści rozplecie go do końca? I najważniejsze - jeśli pozna prawdę, czy w nią uwierzy?
Autor z dużym realizmem opisuje uczucia targające ludźmi żyjącymi w czasach trudnych. Przywołuje czas wojny, walki o wolność, zbrodnicze praktyki, morderstwa, gwałty i śmierć, ale też pisze o niezwykłej odwadze, miłości, poświęceniu, o uczuciach silniejszych niż strach, śmierć, niż ciemność, która spowija ten smutny czas. Poznawanie przeszłości pomaga głównemu bohaterowi odnaleźć się w teraźniejszości i rozpocząć budowanie przyszłości. Przeżywając ciekawe przygody, próbując rozwikłać zagadkę, żyje pełnią życia, realizuje się i brnie dalej, próbując spełniać swoje marzenia, a kiedy kres wędrówki staje się bliski, ma świadomość, że jego życie było pełne…
Patronat nad książką objęli: Oaza Recenzji
Interesująca powieść
Interesująca książka
Książka bardzo mi się podobała. Tematyka bardzo refleksyjna, stąpająca po gruncie duchowości, a do tego przesycona elementami psychologicznymi. Pierwszy raz czytałam powieść, w której zawarte zostały elementy cygańskiej kultury i wywarła na mnie pozytywne wrażenie.
Akcja książki rozpoczyna się w hospicjum, gdzie główny bohater w tej chwili będący już starszym człowiekiem wraca pamięcią do swojej młodości i próbuje rozwiązać pewną zagadkę. A sekret sprzed wielu lat dotyczy szmacianej lalki… Będą małym chłopcem znajduje pacynkę na polu, niestety znalezienie właścicielki staje się niemożliwe. Historia nie byłaby tak ciekawa, gdyby nie fakt, że z laleczki emanuje pewna energia. Dzięki niej mężczyzna przeżywa w swoim życiu wiele przygód i odnajduje własne przeznaczenie. Mimo ciągu zdarzeń, czasami niewytłumaczalnych i czasami magicznych, które wywołuje lalka, całe życie bohatera, od momentu jej znalezienia oddane jest w ręce Boga. To właśnie ON otacza go opiekę w każdej sytuacji, daje siłę na przetrwanie i pokonywanie wielu trudności. A jest ich niemało, ponieważ powieść osadzona została w ciężkich i przygnębiających czasach wojny.
Niesamowicie dogłębna i bardzo refleksyjna próba odkrywania mechanizmów wpływających na nasze przeznaczenie.
polecam
Oaza recenzji – recenzja Mirosławy Dudko
Książka „Rozplatając warkocz papuszy“ pozostawia po sobie chwile zadumy. Skłania do zatrzymania się, by przyjrzeć się własnemu Istnieniu i zastanowić się czym dla każdego jest życie i co jest w nim ważne. Pokazuje, że życie każdego z nas jest jak droga, na którą wkraczamy z chwilą narodzin. Podążamy przez jej kolejne etapy, kierując się własnymi wyborami ale czasami to los ukierunkowuje nasze działania. Zwłaszcza, gdy to przeszłość puka do naszych drzwi, pragnąc pokazać nam dokąd mamy iść.
http://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/02/555-rozplatajac-warkocz-papuszy.html
chwyta za serce
Powieść potrafi złapać za serce, a przy okazji autentycznie zaciekawić. Skupiają się w niej bowiem różnorakie scenariusze ludzkiego życia, różne koleje ludzkiej wędrówki po tym ziemskim padole - a każdy z nich pełen jest chwil radości i smutku. Oraz zadumy, która zostaje z czytelnikiem jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.
W sumie ta zaduma towarzyszy nam od samego początku, Bronisława poznajemy bowiem w okresie jego starości, którą spędza on w hospicjum. Refleksyjny nastrój potęgują jego wspomnienia, rozważania o kolejach jego losów, a do nostalgii skłania dodatkowo urządzona Bronisławowi przez jego wnuków przejażdżka ulicami Bielska-Białej.
Warto przy okazji książki wspomnieć o bardzo ważnej dla fabuły cygańskiej laleczce. Wplecenie jej w opowieść o kolejach ludzkiego losu w bardzo ciekawy sposób wprowadza do fabuły element iście tajemniczy, trącący nieco mistycyzmem - taki prawdziwie cygański :) Jak nieraz mogliśmy usłyszeć w znanej piosence: "Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma"... Ale dzięki tej książce być może odkryjemy co nieco ich tajemnic ;)
Piękna opowieść
Historia życia głównego bohatera, którą poznajemy od końca. W tej chwili przebywa w hospicjum, wspominając i opowiadając swoje życie. Od momentu, kiedy był małym chłopcem i znalazł tajemniczą lalkę. A dlaczego tajemniczą? Po pierwsze wiadomo, że jest to pacynka jakiejś cyganki, po drugie ma w sobie moc, dzięki której, a może, przez którą życie bohatera układa się tak a nie inaczej. Przygody, zdarzenia i wydarzenia mają charakter magiczny i wręcz niewyobrażalny. Ogromnym wsparciem we wszystkich działaniach jest jednak wiara w Boga. Książka nie jest łatwa, od pod względem tego, że dotyczy czasów wojny, czyli wspomnień smutnych i przygnebiających, w których wielka miłość i przyjaźń odgrywają równie ważną rolę. Wędrówka w poszukiwaniu siebie, odkrywaniu swojego wnętrza i własnej drogi przeznaczenia, pięknie zostały nakreślone w tej powieści.