WPS0391
Nowy produkt
Wysyłka po premierze - PREMIERA – 16.10.2019
Dynamiczne zwroty akcji, nieoczekiwane zdarzenia, skrajne emocje i nieprzewidywalny morderca, który na własną rękę wymierza sprawiedliwość.
Autor | Ewa Lenarczyk |
ISBN | 978-83-8119-554-6 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 290 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Gdy pragnienie zemsty przemienia ofiarę w oprawcę, może dojść do dantejskich scen. Przekonamy się o tym, zgłębiając najciemniejsze zaułki ludzkiego umysłu.
Ten mroczny kryminał z elementem romansu pozwoli nam uczestniczyć w przerażających zdarzeniach. Na polskim Wybrzeżu nieuchwytny sprawca w bestialski sposób morduje przypadkowych obywateli. Prowadzone śledztwo szybko wykaże, że wszyscy zamordowani byli dewiantami seksualnymi. Wyjawienie obrzydliwych tajemnic skrywanych przez denatów będziesz szokiem dla ich rodzin. Śledczy z gdyńskiej dochodzeniówki staną przed koniecznością wyjaśnienia motywów kierujących mordercą.
Bez sporządzenia portretu psychologicznego oprawcy sprawa może stanąć w martwym punkcie. To dlatego policjantów będzie wspierać psycholog policyjna Bożena Kalinowska. Kobieta nie spodziewa się, że udział w policyjnym dochodzeniu postawi na jej drodze tylu dawnych znajomych. Pośród nich znajdzie się mężczyzna, który zyska szansę, by stać się dla niej kimś ważnym.
Dynamiczne zwroty akcji, nieoczekiwane zdarzenia, skrajne emocje i nieprzewidywalny morderca, który na własną rękę wymierza sprawiedliwość.
Powieść została objęta patronatem przez: Portal dlaLejdis.pl, MrsBookBook, Oaza recenzji,Bookendorfina, Julia Chmielewska – dzuliareads.
Zdecydowanie może się spodobać cztelnikom
Bardzo lubię mocne i brutalne opowieści. Nie przeszkadza mi krew, chętnie śledzę miejsca zbrodni i zanurzam się w opisach działań zwyrodnialców. A kiedy już pojawi się seryjny morderca… W tej powieści na szczęście się pojawił. A wraz z nim nadzieja na niebanalną historię i duża możliwość wykazania się ze strony autorki. Czy sobie poradziła i nie zmarnowała tej szansy? Moim zdaniem tak. Sama fabuła jest interesująca i całkiem świeża, nieco inna. Cały czas się rozwija, sporo się dzieje, nie zwalnia przesadnie. Temat może zaciekawić i co najważniejsze, jest w stanie zatrzymać czytelnika, przykuć jego uwagę i skłonić do refleksji, do których tematów w tym miejscu nie brak.
„Za moje krzywdy” to książka, która pozwala się zaangażować i daje szansę, by na własną rękę spróbować znaleźć winnego. Takie podążanie tropem sprawcy zawsze niesie wiele frajdy i przyjemności, tym razem nie było inaczej. Duże znaczenie bez wątpienia miał tutaj również fakt, że autorka wykazała się przyjaznym czytelnikowi, lekkim, a przy tym wypracowanym stylem. Sprawne pióro, łatwość budowania dialogów, dające miejsce dla wyobraźni opisy miejsc- te elementy sprawiają, że powieść czyta się przyjemnie i szybko, nie mając poczucia zmęczenia czy straconego czasu.
Nowa książka Ewy Lenarczyk zdecydowanie może się podobać. Nie da się ukryć, że to trudna historia o rzeczach niewesołych, dzięki temu jednak wywołuje u czytelnika wiele emocji i przemyśleń. Choć nie przyszłoby mi do głowy porównywać tę książkę do moich ulubionych kryminałów, to chętnie przyznam, że okazała się lepsza, niż mogłabym zakładać i wypadła dobrze na tle wszystkich słabiutkich polskich historii. Myślę, że autorka ma spory potencjał, ciekawe, co jeszcze nam zaprezentuje w przyszłości.
https://sztukater.pl/ksiazki/item/30528-za-moje-krzywdy.html
Zdecydowanie polecam
Książka nie trzyma się utartych szlaków budowania fabuły, początkowo wchodzimy w klimat mocno kryminalny, aby następnie obserwować ciepłe uczucia kluczowych postaci, a na koniec zanurzyć się w romantycznym wątku. Odpływamy od jednego brzegu, aby przypłynąć do drugiego, a przez to zmienia się charakter przygody czytelniczej. Odpowiadała mi pierwsza część scenariusza zagadki detektywistycznej, było ciekawie i wciągająco, świetnie bawiłam się w typowanie tożsamości seryjnego mordercy, odkrywanie motywów stojących za jego czynami, docieranie do mrocznych zaułków ludzkiej duszy, lecz kulminacyjna odsłona pozostawiła we mnie niedosyt, za szybko i za łatwo nastąpiło rozwiązanie. Jak wiecie, przede wszystkim interesuję się ciemnymi barwami ludzkich osobowości, uwielbiam kryminalny pazur zawieszenia i niewiadomej, zaskakujące zwroty akcji, chętnie poddaję się takim przeżyciom. I to wszystko tu było. Jednak wyczekuję też mocnych uderzeń na koniec historii, tak aby jej mroczna muzyka jeszcze przez jakiś czas wybrzmiewała we mnie. I tego mi zabrakło.
Jeśli zaś chodzi o romantyczny nastrój w życiu bohaterów, to ujęto go z perspektyw młodych oraz dojrzałych osób. Mamy powrót do tego, co kiedyś wydawało się istotną relacją, a teraz poddaje się swoistemu odkurzeniu. Jest również aspekt zawiedzionej miłości i czegoś nowego, co ma pokazać zupełnie inną odsłonę gorącego uczucia. Matka i córka, ojciec i syn, na własne życzenie wikłają się w skomplikowaną zależność, jakby na przekór wszystkiemu temu, co kiedyś było bolesne i ponure. Autorka stawia na intensywne ciepło bijące z serc bohaterów, zmusza ich do trudnych wyborów, nieustannie pcha ku sobie, ku przeznaczeniu wymazania krzywd. Dominuje słodycz i gorąco, szybko przeskakiwane są kolejne etapy znajomości, widzimy pospieszną konsumpcję radości i szczęścia. Dlatego niekiedy miałam wrażenie powierzchowności sfery uczuć, lecz gdyby mocniej zagłębiać się w źródła charakterów związków, powieść straciłaby na lekkości i klarowności. Rozrywka, w której sporo materiału dla przyjemnych doznań i łapania nadziei, intrygująco wzbogacona mocnymi uderzeniami, mrocznym tłem zbrodni i szaleństwa.
http://bookendorfina.blogspot.com/2020/04/za-moje-krzywdy-ewa-lenarczyk.html
Tajemnicza seria morderstw
Tajemnicza seria morderstw, mnożące się pytania bez odpowiedzi, dziesiątki wątpliwości, a w tle niezałatwione sprawy z przeszłości i przerwany przed laty płomienny związek.
Powieść Ewy Lenarczyk to romans kryminalny w najlepszym wydaniu. Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czytelnik śledzi poszczególne wątki, próbując rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw, kibicując jednocześnie głównym bohaterom, by udało im się w końcu poukładać niezamknięte do tej pory sprawy z przeszłości. Osobiście jestem przekonana, że do książki powrócę jeszcze za jakiś czas – takiej publikacji nie da się odłożyć na półkę razem z innymi, skazanymi na zapomnienie pozycjami. Powieść polecam Wam z całego serca.
http://dlalejdis.pl/artykuly/za_moje_krzywdy_recenzja
Interesująca fabuła
Sam tytuł daje do zrozumienia, że kiedyś, ktoś, kogoś mocno skrzywdził i zwichnął mu psychikę. Po latach złoczyńca mści się na osobach z innego, zboczonego półświatka. Trójka prawych bohaterów również z bagażem życiowych tarapatów rozwiązuje zagadkę kryminalną. Boryka się także z własnymi, rodzinnymi i miłosnymi zawiłościami życia codziennego.
Książka wciąga bez reszty, nie sposób oderwać się od fascynującej treści i losów niesamowitych bohaterów.
„Za moje krzywdy” jest współczesnym romansem kryminalnym, gdzie zabójstwa seryjnego mordercy przeplatają się z miłosnymi losami głównych osób. Akcja powieści rozgrywa się w Trójmieście, ale też w Łodzi, chociaż na krótko i fragmentarycznie.
Bohaterami pozytywnymi powieści są ludzie w średnim wieku: Bożena, wdowa od wielu lat i policyjny psycholog oraz jej córka, a także dwaj panowie Debscy. Ojciec Michał już emerytowany, ale zawsze szanowany policjant i jego syn Miron, wiecznie wojowniczo nastawiony do świata, a przede wszystkim do Bożeny. Obarcza ją za dawną tragedię rodzinną, ale właściwie zwala na nią winę za pogrom całego świata i nieszczęścia z tym związane. Niestety los lubi płatać figle i Miron musi współpracować z Bożeną w jednej grupie operacyjnej. Wspólnie szukają seryjnego mordercy, ale jednocześnie grzebią w swojej i sprawcy, życiowej historii. Robią czystkę we własnym życiu i odnajdują miłość, a zaskakujący morderca trafia jednak za kratki. Pomimo że, złoczyńca mordował i robił czystkę w półświatku zobaczonych ludzi, chwilami nawet twardo myślący policjanci zastanawiają się, że można by mu przyznać nagrodę.
Mam nadzieje, że po przeczytaniu sami w roli niezłomnych sędziów wydacie wyrok zgodny z własnym sumieniem...
Polecam
Autorka tak poprowadziła akcję że książkę przeczytałam w dwa dni i potem było mi szkoda że nie ma więcej.
Autorka pisze lekko i sprawie prowadzi dialog, nie ma tu dłużyzn ani zbędnych słów, fachowo i na temat a dzięki temu akcja płynie szybko i wartko.
Polecam ten romans kryminalny na jesienne długie wieczory aby czas płynął szybko i przyjemnie.
Autorka Ewa Lenarczyk mieszka w Trójmieście i tam też toczy się akcja książki, choć na chwilę akcja przeniosła się do mojej rodzinnej Łodzi.
Pani Ewa jest emerytką i pisze mega powieści, które można również zakupić bezpośrednio u niej, polecam.
https://www.mojemaleczarowanie.pl/2019/11/za-moje-krzywdy-ewa-lenarczyk-recenzja.html
Polecam naprawdę bardzo tę książkę,
Bożena Kalinowska otrzymuję wezwanie na miejsce zbrodni. Nietypowe morderstwo jest "startem" w maratonie nieszczęśliwych zdarzeń.
Przełom następuje gdy policja odnajduje powiązanie, ofiarami zostają seksualni dewianci.
Kto morduje i dlaczego jego wybór pada na zboczeńców?
Policyjna psycholog rozpoczyna współpracę nad tą sprawą z Mironem Dębskim. Złośliwość losu...
Jest synem Michała Dębskiego z którym miała 10 lat temu romans. Może być gorzej?
Jakże inaczej, Michał powraca chcąc na nowo rozkochać w sobie kobietę.
___
Kryminał z wątkiem romansu? Osobiście uwielbiam
Przedpremierowo
Główną bohaterką Jest Bożena, kobieta po czterdziestce z zawodu psycholog pracuje w policji w Trójmieście. Zostaje wezwana do pracy w dniu wolnym, gdyż został zamordowany człowiek Floretem. W tej sprawie musi współpracować z Mironem Dębskim. Jest to syn jej byłego kochanka Michała. Z kochankiem rozstała się dobrych kilka lat temu. W tamtym czasie Miron, gdy dowiedział się o związku ojca z Bożeną to właśnie ją oskarżył o śmierć swojej matki, która chorowała na raka.
[...]
Książkę czytało się bardzo przyjemnie i dosyć szybko. Już od pierwszych stron mnie zaciekawiła. Historia czterdziestolatki, która jest psychologiem a sama ze sobą czuje się rewelacyjnie. Ma już swój plan dnia i nie lubi zmian. Niestety one nadchodzą. Po pierwsze córka wraca do domu. Mieszkała ona z chłopakiem jednak doszło do nieporozumień i po rozmowie z mamą Kasia postanawia wrócić do Bożeny. A po drugie pojawia się Michał, który chce z nią odnowić relacje po kilku latach.
[...]
____
Po całą recenzje zapraszam na bloga https://mrsbookbookblog.blogspot.com/2019/10/patronat-za-moje-krzywdy-ewa-lenarczyk.html
Przedpremierowo
Autorka kompletnie zaskoczyła mnie formą snucia opowieści, stylem i wymyśloną historią. Stworzyła powieść, która łączy w sobie zarówno gatunek kryminalny, jak i obyczajowy a nawet psychologiczny. Nie szczędzi nam dokładnych opisów zamordowanych osób ani wydarzeń, które doprowadzają do zabójstw.
Od pierwszych stron wciąga nas w wir wydarzeń, które w większości dzieją się w Gdańsku i Gdyni ale też w okolicach tych miast oraz w Łodzi. Nie jest to jednak typowy kryminał lecz wielowątkowa fabuła, która z każdym kolejnym rozdziałem intryguje coraz bardziej. Poza sprawą morderstw Bożena musi się zmierzyć z samą sobą, gdyż jako matka dorosłej córki stara się być wobec niej i siebie w porządku. Okazuje się, że nie jest to takie proste, gdyż los postanowił nieźle zagmatwać w prywatnym życiu bohaterki i zweryfikować jej utarte schematy działania oraz sposób postrzegania rzeczywistości.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/10/509-za-moje-krzywdy.html