WPS0359
Nowy produkt
Powieść Jerzego Justyna to studium miłości i zazdrości we współczesnych realiach portali społecznościowych, w których doskonale odnajdują się osoby w wieku emerytalnym.
Autor | Jerzy Justyn |
ISBN | 978-83-8119-397-9 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 190 |
Format | 148x210 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Powieść Jerzego Justyna to studium miłości i zazdrości we współczesnych realiach portali społecznościowych, w których doskonale odnajdują się osoby w wieku emerytalnym.
Siedemdziesięcioletni Jerzy nie godzi się na samotność. Po śmierci żony zamieszcza anons na jednym z portali randkowych. Piękna Natali jest od niego dziesięć lat młodsza i gotowa obdarzyć miłością, mimo złych doświadczeń wyniesionych z własnego małżeństwa.
Wspólne, spotkania, zbliżenia powodują, że miłość rozkwita jak u nastolatków. Z czasem Jerzy staje się bardzo zazdrosny o swoją kobietę. Ma wrażenie, że Natli jest z nim dla pieniędzy. Kochankowie rozstają się.
Mężczyzna jednak długo nie pozostaje samotny. Aby szybko wyleczyć się z ostatniego związku poznaje Gabrielę, jeszcze młodszą od Natali, ale i ta partnerka nie budzi w nim zaufania.
Ciekawa lektura
Spotkanie dwojga ludzi po przejściach. Każdy z własnym bagażem doświadczeń. Poznali się na portalu randkowym i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to ludzie w wieku emerytalnym, którzy świetnie potrafią nawiązać nowe znajomości poprzez portale społecznościowe.
Jerzy, nie bardzo mógł sobie poradzić ze samotnością po śmierci żony. Szczęście się do niego uśmiecha i podsyła Natalię, młodszą od niego kobietę. Ale w tym momencie nie ma to żadnego znaczenia. Miłość pokonuje tę barierę. Bohater zakochany do granic możliwości spełnia każdą zachciankę partnerki. W pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że w tym związku kocha tylko on, a kobieta korzysta tylko i wyłącznie z jego pieniędzy. Nie tego oczekiwał Jerzy, dlatego postanowił zakończyć tę znajomość.
Siedemdziesięciolatek poznaje Gabrielę, jeszcze młodszą od Natalii. Ale czy okaże się ona bardziej uczciwa od swojej poprzedniczki? Czy oboje obdarzą się uczciwą i prawdziwą miłością? Tym razem to Jerzy jest ostrożny…
Miłosne perypetie bardzo dojrzałego mężczyzny, którego pikantne opisy scen łóżkowych niejednego czytelnika przyprawią o zawrót głowy.
Polecam
„Kochałem Żydówkę“ to powieść obyczajowa, w której miłość przeplata się z zazdrością.
Narracja pierwszoplanowa zastosowana w czasie przeszłym pozwala wniknąć w umysł głównego bohatera. Sposób, w jaki opowiada o sobie i swojej miłości, przypomina relację z przebiegu związku z Natalii. Sytuacje są przedstawiane z perspektywy czasu, co powoduje, że Jerzy niejednkrotnie uprzedza on o konsekwencjach swoich decyzji. Targają nim emocje, kłębią się myśli i wątpliwości ale mimo to nie potrafi przerwać tej znajomości.
Książkę czyta się szybko i z ciekawością, mimo że nie ma w niej dynamicznej fabuły i szybkich zwrotów akcji. Są w niej konkretne epizody, głównie toczące się wokół tytułowej Żydówki. Jej osoba intryguje od początku. Razem z bohaterem próbujemy dociec, kim ona jest i co robi. Opieramy się tylko na tym, co przekazuje nam Jerzy Kotarski i możemy wysnuwać własne wnioski śledząc tok jego myślenia oraz sposób, w jaki on odbiera zachowanie swojej ukochanej kobiety. Nie brakuje scen erotycznych ale opisane są one sucho, bez specjalnie dobieranego, literackiego języka.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/05/469-kochaem-zydowke.html
Polecam, książka łatwa, lekka i przyjemna...
Jak bardzo można być "ślepym" jeśli chodzi o miłość? No niestety można!
Banalna historia pewnej miłości, miłości jaka przytrafiła się w dojrzałym wieku. On pokochał ją, ona go wykorzystuje, on to widzi ale trudno mu czasem zareagować racjonalnie.
Książka niech będzie przestrogą dla innych, którzy myślą, że miłość nie wymaga by od nas zbyt wiele... czasem warto zdjąć różowe okulary, wtedy rzeczywistość okazać się może zupełnie inna, niekoniecznie tak kolorowa jak nam się wydaje.
Polecam, książka łatwa, lekka i przyjemna...
Czyta się lekko i przyjemnie.
„Kochałem Żydówkę” to opowieść damsko- męska.
Jerzy na portalu randkowym poznaje Natali. Zakochuje się w niej. Ale czy z jej strony to miłość czy zwykły sponsoring? Czy im się uda? A może pojawi się ktoś inny? Książka pełna rozterek i podejrzeń. Czy słusznych?
Opowieść dla każdego. Czytałam z przymrużeniem oka.
Historia mnie wciągnęła. Ciekawa byłam zakończenia.
Dla fanów gatunku o późnej miłości i jej urokach.
Czyta się lekko i przyjemnie.
Polecam.
https://www.instagram.com/p/BwWysoSBUJM/
Miłość bywa ślepa
Rzeczowa książka, w której autor w udziela odpowiedzi na niniejsze pytanie:
Czy w obecnych realiach portali społecznościowych i randkowych można pokochać prawdziwie i szczerze?
Często, w takiej sytuacji, poznane w ten właśnie sposób osoby, okazują się ostatecznie kompletnie kimś innym, za kogo się wcześniej podawały. Nie artykułując już o tym, iż niejednokrotnie fotografia zamieszczona w ofercie, od realiów dzielą dziesięciolecia.
Historia powieści ma miejsce w tętniącym życiem dużym mieście. Główny bohater, Jerzy poznaje na jednym z portali randkowych piękną kobietę, Natali i od razu pozostaje pod jej urokiem.
Nowo poznana kobieta, okazuje się młodsza od niego, a swoim czarem sprawia, że siedemdziesięcioletni wdowiec na nowo zaczyna wierzyć w miłość, pomimo świadomości, że nie godzi się to, z jego dotychczasowym diametralnie krytycznym poglądem, w kwestii tego rodzaju związków.
Pogoń za pożądaniem i niesamowita fascynacja powoduje, że Jerzy zakochuje się bez reszty w młodszej kobiecie. Nie potrafi trzeźwo, z boku ocenić co się dzieje w ich związku. Pomimo skomplikowanych splotów miłości i zazdrości jednocześnie, które coraz częściej wkraczają w ich życie, mężczyzna nie wyobraża sobie rozstania z poznaną Natali. Bije się z myślami i podejmuje decyzje, które nie zawsze są proste do przyjęcia, w szczególność dla osoby bez pamięci zakochanej.
Czy uczucie okaże się prawdziwe, czy będzie tylko prawdopodobnym wyobrażeniem związku dojrzałego mężczyzny z młodszą kobietą?
Książka jednocześnie czyni zadość powiedzeniu - „historia lubi się często powtarzać”, to znaczy On poznaje, kolejną partnerkę, która jota w jotę, okazuje się podobna do poprzedniej.