WPS0339
Nowy produkt
W życiu człowiek często ponosi porażki. Raz większe, innymi razem mniejsze. Ważne, w jaki sposób sobie z nimi radzi.
Autor | Aneta Krasińska |
ISBN | 978-83-8119-273-6 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 218 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
W życiu człowiek często ponosi porażki. Raz większe, innymi razem mniejsze. Ważne, w jaki sposób sobie z nimi radzi.
Alicja, wydaje się spełnioną żoną i matką, której życie jest pozornie poukładane i dobrze zorganizowane. Ma dwóch cudownych synów, kochającego, ale zapracowanego męża, dom oraz dobrą pracę, w której spełnia się zawodowo. Jednakże jej małżeństwo przeżywa kryzys. Zapracowany mąż, niedbający o wzajemne relacje. Codzienna rutyna, która nieoczekiwanie wkradła się w życie całej rodziny, ma ogromny wpływ na sferę emocjonalną obojga małżonków. Alicja, która czynnie uczestniczy w przygotowaniach do pierwszej komunii świętej swojego młodszego syna, poznaje księdza Mariusza. Mężczyzna początkowo irytuje ją i złości, jednak z każdą kolejną wizytą w kościele, duchowny coraz mocniej ją fascynuje. Oboje odkrywają wspólną pasję, która rozbudza się w nich wzajemne i zaskakujące uczucie. Od tej chwili w życie kobiety wkrada się zamęt powodujący kolejne problemy. Niestety nie sposób wybrnąć z nich bez żadnych ofiar.
polecam
Jest to książka, która może wywołać kontrowersje i oburzenie. Napisanie powieści w kraju mocno katolickim było dość ryzykowne, jednak wg mnie ta historia jest warta uwagi.
Alicja jest typową przykładną żoną i matką, która pracując stara się w jak najlepszy sposób dbać o swoją rodzinę. To ona jest u niej na pierwszym miejscu, zapominając o swoim samopoczuciu i potrzebach. Jej młodszy syn właśnie przygotowywuje się do pierwszej komunii świętej, więc razem z nim uczestniczy w trakcie prób w kościele. I to właśnie tam zwraca uwagę na księdza Mariusza.
Z początku wypiera fascynację mężczyzną – przecież to złe i niewłaściwe. Jednak wspólna pasja, która ich łączy zbliża ich do siebie. To nie jest zwykły romans między mężatką, a księdzem. To coś więcej! Coś, co sprawia, że Alicja na nowo czuje się kochana, piękna i pożądana. Lecz czy taki związek ma jakąkolwiek szansę, aby przetrwać? Kto w tej relacji najbardziej ucierpi?
Brawa dla autorki za odwagę. I tak wiem, że w ostatnim czasie pojawiają się książki z wątkiem zakazanego uczucia do księdza, jednak ta powieść miała swoją premierę już kilka lat temu. Historia, jaką dostajemy jest wręcz prawdziwa – takie relacje zdarzają się w życiu codziennym. Dla jednych to może być szokujące, lecz trzeba też brać pod uwagę, że księża to też zwyczajni mężczyźni i gdy trafi się na odpowiednią kobietę, to nawet mocna wiara w Boga może zostać zachwiana.
Fabuła jest napisana w dość ciekawy sposób, jednak zabrakło mi tutaj jakiś większych emocji. Są rozterki, tajemnice, zachwianie w swoje postępowanie, lecz mam mały niedosyt. Historia jest intrygująca, ma w sobie coś, co przyciąga – zdecydowanie odmienny wątek od tego, co jest teraz w modzie. Nie brakuje w niej namiętności i zaskakujących wydarzeń, chociaż w niektórych przypadkach łatwo się domyślić, jak potoczy się fabuła.
Polecam wszystkim, którzy nie boją się kontrowersyjnego tematu i szukają lekkiej i ciekawej fabuły.
https://www.instagram.com/p/COPsaRGBx08/
Lekka i przyjemna
Romans z księdzem? W dzisiejszych czasach, w zwariowanym świecie, w którym rządzi pieniądz, a uczucie mają niewielkie znaczenie, takie przelotne uczucie w większości społeczeństwa nie jest szokujące. Alicji, bohaterce książki przytrafiło się „bliskie spotkanie” z mężczyzną w sutannie. Facet jak każdy inny, który również złamał swoje śluby i przyrzeczenia. On te oddane Bogu, a ona mężowi. Mimo, że czasami miała dość swojego męża, nie szukała innego pocieszyciela. Uczucie do obcego mężczyzny spadło na nią jak przysłowiowy „grom z jasnego nieba” nagle i niespodziewanie. Ale nie żałowała niczego. Potajemnych spotkań, komplementów, traktowania jej jak prawdziwej kobiety. Za nic nie oddałaby tego co przeżyła.
Czyta się lekko i przyjemnie. Książka wciąga od pierwszej strony. Typowa kobieca literatura. Polecam.
Zakazana miłość
To książka, która pozostawia po sobie chwilę zadumy i niezwykły nastrój. Jej fabuła aż kipi od różnorodnych emocji, które targają nie tylko główną bohaterką ale każdą postacią. Ujęła mnie ona lekkim, przystępnym, ładnym stylem pisarskim i nietypową, intrygującą historią ocierającą się o skandal. Nie brakuje w niej uniesień, namiętności i zaskakujących epizodów, chociaż niektórych rozwiązań można łatwo się domyśleć.
Aneta Krasińska potrafi zaintrygować stworzoną historią wciągając nas stopniowo w nią, pokazując, jak pogmatwane mogą być ludzkie losy. Ma świetne pióro do pisania intrygujących historii odważnie dotykając trudnych tematów.
Czytając powieść, zastanawiałam się czy taka historia mogłaby wydarzyć się naprawdę. Życie niejednokrotnie zaskakuje swoimi scenariuszami i wszystko jest możliwe. Jego potencjał to pasmo różnych sytuacji, jakie pojawiają się na naszej ziemskiej egzystencji. Są one efektem decyzji, które podejmujemy pod wpływem chwili lub świadomie. Jedno jest pewne: „Życie wymaga wielu poświęceń i często drwi z naszych planów.“
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/02/452-finezja-uczuc.html
Miłość nie zna granic
To książka, która pozostawia po sobie chwilę zadumy i niezwykły nastrój. Jej fabuła aż kipi od różnorodnych emocji, które targają nie tylko główną bohaterką ale każdą postacią. Ujęła mnie ona lekkim, przystępnym, ładnym stylem pisarskim i nietypową, intrygującą historią ocierającą się o skandal. Nie brakuje w niej uniesień, namiętności i zaskakujących epizodów, chociaż niektórych rozwiązań można łatwo się domyśleć.
Mnie ta historia ujęła, dlatego polecam ją innym.
Moja recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/02/452-finezja-uczuc.html
„Finezja uczuć” Anety Krasińskiej porusza temat miłości. Tej d
Autorka „Finezji uczuć” być może nie akcentuje aż tak wyraźnie tego typu rozważań bohaterów, jednakowoż po przeczytaniu książki takie właśnie przemyślenia mnie naszły. Czy słusznie? Przekonajcie się sami sięgając po ten tytuł. Na pewno znajdziecie tu trochę znanego niejednemu z nas finansowego konformizmu, który daje nam wrażenie prowadzenia w miarę stabilnego życia, bo przecież miło mieć elegancki dom, wygodne samochody, miło móc bez większych rachunkowych rozterek pozwolić sobie na zakup kolejnej sztuki garderoby czy zafundować kurs historii sztuki. Co jednak z duchowymi potrzebami i wartościami, które znajdują się po drugiej stronie szali? I wreszcie znajdziecie tu kobiecy punkt widzenia na kwestię pragnienia akceptacji, samorealizacji czy partnerstwa w małżeństwie, a także spojrzenie na funkcjonowanie rodziny. Dla urozmaicenia fabuły Aneta Krasińska przyprawia nam ją kroplą sztuki współczesnej – tak nie za dużo i nie za mało, a w sam raz.
Pełna recenzja na https://czytamduszkiem.blogspot.com/2019/01/finezja-uczuc-anety-krasinskiej-z.html?fbclid=IwAR1AN39gPBFxkZEUFsvs4BN6q4K1jzGVpfpDrvmNFbCLc_lQ80FVyLgXwNc
Sacrum i profanum w "Finezji uczuć" Anety Krasińskiej
Nam kochać się nie kazano…
„Finezja uczuć” Anety Krasińskiej porusza temat miłości. Tej dobrej – do osób właściwych. I tej niedobrej – do osób niewłaściwych. Tylko kto wyznacza granicę? I dlaczego?
Alicja, żona i matka 2 chłopców, jest docenianą księgową, mieszka z rodziną w domu pod Warszawą. Adam, mąż Alicji, i ojciec 2 chłopców, jest docenianym bankowcem, mieszka z rodziną w domu pod Warszawą. Adam dużo pracuje, późno wraca z pracy, ale dzięki temu materialnie na niczym rodzinie nie zbywa, a i kredyt hipoteczny zaciągnięty pod budowę domu nie wydaje się dokuczliwy. Alicja po pracy zajmuje się domem, większość czasu poświęca synom, bo chce, by wyrośli na wrażliwych i otwartych na świat mężczyzn. W ich rytm dnia codziennego wkraczamy, gdy Alicja – ze względu na pierwszą komunię młodszego syna – przyjeżdża do kościoła na próbę organizacyjną. Dzieci do komunii przygotowuje ksiądz Mariusz. I tak to się zaczyna… Z większymi lub mniejszymi perypetiami. Bowiem bogobojna Alicja, przykładna żona i matka, zakochuje się w księdzu.
Gdyby nie święcenia, generalnie byłby to romans jak każdy. A tak podwójny klops. Po pierwsze zdrada męża, który ponadto ciężko haruje, by zapewnić godny byt rodzinie, nie jest zjawiskiem akceptowalnym. A po drugie zdrada męża z księdzem podpada nawet pod niewierność kwalifikowaną. Bo gdyby nie kościelne wymysły, nakazy i zakazy synodów i tym podobnych instytucji, księża – jak przystało na mężczyzn o zdrowych odczuciach – mogliby szczęśliwie żyć w rodzinnym stadle. Czy to rzeczywiście niewłaściwa miłość tylko dlatego, że ktoś kiedyś przyjął, że księża mają obowiązek celibatu? Czy to w ogóle jest normalne, by ktoś odgórnie decydował, że tego kochać ci wolno, a tego nie, bo to uczucie jest od czasów reformy gregoriańskiej zakazane. A czy w tym przypadku ktoś w ogóle pytał Boga o zdanie? Inne czasy, inne obyczaje. Upłynęło przecież dziewięć wieków!!! A ty żyjesz tu i teraz i kochasz człowieka z krwi i kości. Nieważne że księdza. Ujawnić się? Czy żyć under cover? Co lepsze i dla kogo? Dla mnie? Dla Kościoła? A może dla społeczeństwa?
Autorka „Finezji uczuć” być może nie akcentuje aż tak wyraźnie tego typu rozważań bohaterów, jednakowoż po przeczytaniu książki takie właśnie przemyślenia mnie naszły. Czy słusznie? Przekonajcie się sami sięgając po ten tytuł. Na pewno znajdziecie tu trochę znanego niejednemu z nas finansowego konformizmu, który daje nam wrażenie prowadzenia w miarę stabilnego życia, bo przecież miło mieć elegancki dom, wygodne samochody, miło móc bez większych rachunkowych rozterek pozwolić sobie na zakup kolejnej sztuki garderoby czy zafundować kurs historii sztuki. Co jednak z duchowymi potrzebami i wartościami, które znajdują się po drugiej stronie szali? I wreszcie znajdziecie tu kobiecy punkt widzenia na kwestię pragnienia akceptacji, samorealizacji czy partnerstwa w małżeństwie, a także spojrzenie na funkcjonowanie rodziny. Dla urozmaicenia fabuły Aneta Krasińska przyprawia nam ją kroplą sztuki współczesnej – tak nie za dużo i nie za mało, a w sam raz.
Idealna dla wszystkich miłośniczek powieści obyczajowych i roman
Książka opowiada o kontrowersyjnej miłości pomiędzy księdzem i kobietą żyjącą w stałym związku z innym mężczyzną. Autorka porusza temat, który jest rzadkością w literaturze i dlatego tak bardzo intryguje. Aneta Krasińska opowiada o tym, że celibat jest czymś niezgodnym z naturą człowieka. Każdy ksiądz powinien mieć możliwość założenia własnej rodziny, gdyż tak jak my ma swoje potrzeby. „Finezja uczuć” to niezwykle wartościowa książka z głębokim przesłaniem. Autorka podkreśla, że o związek należy dbać przez całe życie. W dzisiejszych czasach wiele małżeństw skupia się na karierze zawodowej, zapominając o tym co najważniejsze – pielęgnowaniu więzi rodzinnych. Ważne, by rozmawiać o bieżących problemach, które nie rozwiązywane potrafią doprowadzić do katastrofy. Liczy się wzajemny szacunek i wsparcie, bez których prawdziwy związek nie ma racji bytu. Jeśli jednak miłość dawno przeminęła, nie należy tkwić na siłę w takiej relacji. Pamiętajmy jednak, że rozpad małżeństwa nigdy nie pozostaje bez wpływu na otoczenie.
Bohaterowie zostali wykreowani w sposób niezwykle wyrazisty. Nie są wyidealizowani, lecz jak każdy z nas posiadają wady i zalety. Książka jest napisana językiem lekkim i przyjemnym w odbiorze, dzięki czemu przeczytałam ją w tempie błyskawicznym. Nieustannie trzyma w napięciu. Przez cały czas czytania powieści zastanawiałam się nad tym, jak potoczy się wątek miłości Alicji i księdza Mariusza. Lektura skłania do zastanowienia się nad własnym życiem oraz wiarą, która w dzisiejszych czasach jest źródłem wielu kontrowersji. Lektura będzie idealna dla wszystkich miłośniczek powieści obyczajowych i romansów.
Beata Jabłońska
beata.jablonska@dlalejdis.pl
http://dlalejdis.pl/artykuly/finezja_uczuc_recenzja
musicie przeczytać
Podziwiam panią Anetę, że i tego (poniekąd tematu TABU) się nie bała. A temat dość nie codzienny, bo kto to widział, żeby normalna babka i ksiądz związali się ? Mężatka do tego! Świetna historia, pokazująca, że wcale to tak nie działa, że nie można zrezygnować z powołania czy też rodziny, by w końcu mieć możliwość życia według własnego sumienia. Sama mając takiego mężulka miała bym dość. Więc w pełni ją popieram, zaś samego Mariusza podziwiam za odwagę w imieniu uczucia.
Książka jak najbardziej warta uwagi! Język lekki i przyjemny do czytania. Dialogi są bardzo dobrze dopasowane, zwykłe, takie jak każdy z nas może wypowiedzieć! I za to właśnie lubię twórczość pani Anety, która nawet udzieliła mi wywiadu
Polecam
"Finezja uczuć" przełamuje powszechne stereotypy, stawia pytania, pośrednio skłania do refleksji, czy dialogu na szerszym forum. To powieść, w której miłość przełamuje granice i wszelkie bariery światopoglądowe, budzi w nas skrajne emocje, ale nie możemy udawać, że takie sytuacje nie mają miejsca, bo przecież mają. To opowieść napisana zręcznie, odznaczająca się wyrazistymi bohaterami i aktualnie nakreślonymi wątkami, wpasowującymi się w istotę odgrywanych w życiu ról. Szczerze polecam!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/12/patronat-medialny-finezja-uczuc-aneta.html
Powieść porusza trudne tematy
Książka na pewno w jakiś sposób jest kontrowersyjna, porusza dogłębnie tematy dotyczące moralność człowieka i zastanawiamy się jak my byśmy postąpili w danej sytuacji. Ja całym sercem kibicowałam Alicji oraz Mariuszowi i byłam za tym, by za wszelką cenę walczyli o siebie oraz o swoje uczucie. Tylko, że życie płata nam różne figle i niestety nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli.
Choć książka porusza dość trudne tematy to napisana jest w prosty, przystępny dla każdego sposób. Wyraziste postacie ze swoimi wadami oraz zaletami przedstawione są w bardzo realistycznym świetle, a piękne opisy miejsc wkradają się w nasz umysł, byśmy wraz z bohaterami podziwiali cudowną scenerię.
Polecam Wam tę powieść z całe serca, bo Aneta Krasińska potrafi pisać o prawdziwym życiu, o problemach, dylematach i nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów.
https://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2018/11/finezja-uczuc-aneta-krasinska-patronat.html