WPS0334
Nowy produkt
Delikatna i czysta miłość, emocjonująca podróż i niecodzienna historia dorastania, w centrum której znajduje się Maja i jej przygoda w dorosłym świecie.
Autor | Lidia Tasarz |
ISBN | 9788381192569 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 762 |
Format | 148x210 |
Wysyłamy w: | 48h - 72h + czas dostawy |
Delikatna i czysta miłość, emocjonująca podróż i niecodzienna historia dorastania, w centrum której znajduje się Maja i jej przygoda w dorosłym świecie.
Maja staje przed wieloma różnymi życiowymi wyborami. Jednym z łatwiejszych pozostaje rozważenie, czy ważniejsza jest matura, czy praca nad filmem na podstawie światowego bestsellera. Ciepła, pogodna opowieść, w której jednak nie brakuje sytuacji trudnych i dramatycznych.
➡️Jeśli lubisz książki o miłości – to jest to książka dla Ciebie
➡️ Jeśli lubisz książki o przyjaźni – to jest to książka dla Ciebie
➡️ Jeśli jesteś nastolatką - na pewno odnajdziesz w niej cząstkę siebie
➡️ Jeśli jesteś młodą kobietą – „Cząstka pomarańczy” przypomni Ci niedawne, nastoletnie czasy.
➡️ Jeśli jesteś dojrzałą kobietą – dzięki „Cząstce…” wrócisz do czasów młodości. I będzie to wspaniała podróż.
➡️Jeśli lubisz marzyć – z „Cząstką pomarańczy” przekonasz się, że marzenia się spełniają. Nawet te, które wydają się całkiem nierealne.
➡️Jeśli szukasz w książce odrobiny subtelnej erotyki – właśnie w „Cząstce pomarańczy” ją odnajdziesz.
➡️ Jeśli kiedykolwiek czytałaś Sagę Zmierzch lub oglądałaś filmy na podstawie tej bestselerowej serii i polubiłaś ten świat, to „Cząstka pomarańczy” Ci go przypomni i dzięki niej będziesz miała okazję wejść wraz Mają do filmowego świata i do show biznesu w samym Hollywood.
➡️ Jeśli lubisz spędzać jesienne i zimowe wieczory z gorącą herbatą albo pyszną kawą i z wciągającą książką w ręce, to „Cząstka pomarańczy” jest właśnie dla Ciebie.
➡️ A jeśli jesteś mężczyzną albo chłopakiem i czytasz ten tekst – to zapraszam Cię serdecznie do świata „Cząstki pomarańczy” . Może właśnie ona pomoże Ci lepiej zrozumieć kobiety?
„Cząstka pomarańczy” to idealna powieść na długie jesienne i zimowe wieczory. Nie tylko dlatego, że jest to dość pokaźna książka. To po prostu ciepła, pogodna opowieść o miłości, przyjaźni, pierwszych doświadczeniach w dorosłym świecie. Na dodatek umieszczona w krainie marzeń – wśród filmowych gwiazd, w sercu Hollywood, ale i w Toruniu, w Zakopanem, na Krecie i na Maui. I wbrew pozorom to nie tylko słodka aż do mdłości opowieść. Nic z tego. Mamy tu także niespodziewane zwroty akcji i trudne, wręcz dramatyczne sytuacje. Co więcej. Oprócz postaci fikcyjnych mamy tutaj także prawdziwe osoby, których pierwowzory są jak najbardziej z realnego świata.
----------------
Początkowo „Cząstka pomarańczy” powstawała jako tzw. fanfic „Sagi Zmierzch” Stefanie Meyer i we fragmentach ukazywała się w Internecie na blogu, ale z czasem wykroczyła daleko poza ramy fanfiction i stała się odrębną, piękną opowieścią o miłości dwojga młodych ludzi pochodzących z dwóch różnych krańców świata.
Jeśli kiedykolwiek czytałaś Sagę Zmierzch lub oglądałaś filmy na podstawie tej bestselerowej serii i polubiłaś ten świat, to „Cząstka pomarańczy" Ci go przypomni i dzięki niej będziesz miała okazję wejść wraz Mają do filmowego świata i do show biznesu w samym Hollywood.
Warto przeczytać
Książka zaciekawiła mnie okładką, przeraziła natomiast ilością stron. Jeśli jest dobrze napisana, wówczas obszerność nie ma znaczenia. I tak było z „Cząstką pomarańczy”, podobała mi się ta książka, mimo, że lubię czytać trochę inną tematykę, ale saga „Zmierzch” też nie jest mi obca. Świetnie skonstruowana fabuła, która nie daje się nudzić czytelnikowi oraz zróżnicowani bohaterowie, a także ilość przygód i sytuacji sprawiają, że książkę czyta się szybko z ogromnym zainteresowaniem. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
O ile postacie jednak nie mogą i nie powinny zostać potraktowane jako detale – choć znalazły się w literackiej fikcji, są jak najbardziej prawdziwe – o tyle istotne detale garderoby, też jak najbardziej prawdziwe, trafiły tu dzięki sławnym postaciom: wysokie szpilki „na czerwonej podeszwie, od Christiana Louboutina”, „sandałki na bardzo wysokim obcasie z kolekcji Jimmy’ego Choo”, sukienka, jaka „powstała w pracowni Christiana Coty, młodego meksykańskiego projektanta, który od jakiegoś czasu zaczynał robić coraz większą karierę w Nowym Jorku”, „krótka, koktajlowa (…) z kolekcji J. Mendel” czy bladoniebieska sukienka przyozdobiona „kryształkami Svarowskiego – od Christiana Diora”.
Czasami przerażająca, w sensie co złego może stać się głównej bohaterce wkraczającej w dorosły, filmowy świat, a czasami mocno przepełniona humorem. Fajna książka nie tylko dla młodzieży.
Miłość w blasku fleszy
Książka jest dosyć obszerna, gdyż liczy 750 stron lecz, mimo to, fabuła wciąga z każdym rozdziałem i z chęcią dałam się poprowadzić śladami bohaterów. Historia jest niezwykła, niecodzienna i wciągająca, wzbudzająca ciekawość co do losów głównych postaci.
Miłośnicy „Sagi Zmierzch“ z pewnością odnajdą w niej swoich ulubionych bohaterów, mimo, jest ona jedynie tłem dla wydarzeń jakie spotykają Maję. To przede wszystkim opowieść o miłości, czystej, bezwarunkowej, która rozkwita, mimo przeciwności. Nie brakuje też scen erotycznych, gdyż Maja i Taylor są spragnieni siebie mimo upływającego czasu. Powieść nasycona ciepłem, pogodą ducha i pozytywną energią pokazująca, że w życiu wszystko jest możliwe. Trzeba tylko umiejętnie wykorzystać szansę jaką daje nam los.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2018/12/444-czastka-pomaranczy.html
Czytałam i byłam Mają.
„Cząstka pomarańczy” to dla mnie najlepsza książka, jaką w tym roku przeczytałam i szczerze ją polecam każdej dziewczynie i kobiecie. Zainteresowała mnie ze względu na Sagę Zmierzch, którą kiedyś czytałam, ale Saga jest tu tylko tłem. Takim tłem mogłaby być też jakaś inna książka, to nie ma aż takiego wielkiego znaczenia dla kogoś kto nie zna Zmierzchu.
„Cząstka pomarańczy” została napisana tak, że czytając ją, nie śledziłam losów głównej bohaterki. Ja się nią po prostu stawałam. Byłam Mają i przeżywałam wszystko to, co ona.
Bardzo sugestywny język, jakim „Cząstka” jest napisana i narracja pierwszoosobowa, jak w pamiętniku, powodują, że dosłownie wchodzimy w świat, który nam autorka pokazuje. A ten świat jest bardzo pogodny, ciepły, przyjazny i chociaż Majka przeżywa nie tylko same radości, ale i dramaty, książka jest bardzo pozytywna. Idealna na chandrę i zły nastrój. Miłość i przyjaźń pokazane są bardzo ciepło i prawdziwie. Każda dziewczyna chciałaby mieć tak kochającego i oddanego chłopaka, kochać tak jak Maja i mieć takich wspaniałych przyjaciół. Przeżywać taką cudowną miłość.
Podziwiam umiejętność autorki w ukazywaniu emocji, jakie towarzyszą Mai. Miłość, namiętność, radość, ale i smutek, żal, rozpacz – wszystkie te emocje są w powieści bardzo prawdziwe i bardzo przekonujące. Cieszymy się razem z Mają i cierpimy, kiedy ona cierpi. Tak było w moim przypadku.
Niesamowite było dla mnie to, jak Lidia Tasarz ukazała świat filmu i show biznesu. Czytałam i widziałam ten plan filmowy, ten czerwony dywan i ścianki, i paparazzi. I te tłumy szalejących fanów. To tak, jakbym tam była, wszystko to widziała na własne oczy i tego doświadczała. Autorka z takimi szczegółami, z detalami opisała życie na planie filmowym, pracę nad filmem i to co się działo za kulisami, że dosłownie miałam wrażenie, że ja tam jestem, wśród tych wszystkich ludzi, przed kamerami i z nimi spędzam czas. Zupełnie, jakbym się przeniosła do tamtego świata.
„Cząstkę pomarańczy” czyta się jednym tchem i nie chce się jej opuszczać, mimo że ma ponad 750 stron i nie sposób przeczytać ją „za jednym podejściem’. To ten typ powieści, który czytając, chciałoby się nigdy nie skończyć, a po skończeniu czuje się pustkę i tęskni się za jej bohaterami.
Zmierzchomania w wersji filmowej
Powieść to opis bieżących wydarzeń z punktu widzenia Majki. Czasem wybiega ona z informacjami, z rzadka wtrąca wspomnienia. Obok normalnego „filmowego” życia toczy się te prawdziwe, w którym śmiech miesza się ze łzami, gdyż i sytuacji dramatycznych nie brakuje. Przydadzą się chusteczki. Ekspresyjny i młodzieżowy język oddaje rzeczywistość nastoletnich bohaterów. Książkę dobrze się czyta, ale długo. Pomijam objętość (762 s.), ale mnie osobiście dobijał gabaryt powieści. Jest po prostu nieporęczna, wielka i ciężka, raczej nie do torebki, a do czytania w domu.
Co za głupota – pomyślałam – księżyc jak cząstka pomarańczy. Idiotyczne skojarzenie – żachnęłam się bezgłośnie. (s. 283)
Cząstka pomarańczy to dobra powieść dla młodzieży, dla fanów Sagi Zmierzch, dla miłośniczek romansów, dla kobiet, dla ludzi filmu, dla tych, którzy chcą być sławni, by wiedzieli choć w części, co ich może czekać. Powieść o pierwszej młodzieńczej miłości, sile przyjaźni, o poprzewracaniu się wszystkiego w życiu bohaterki, jej początkach w dorosłym życiu oraz o show-biznesie i Zmierzchomanii.
https://atramentowomi.blogspot.com/2018/11/zmierzchomania-w-wersji-filmowej.html
Gorąco polecam
Podsumowując, książka bardzo lekka, przyjemna, pokazująca życie znanych osób ze wszystkimi plusami i minusami. Problemem dla nich stają się takie rzeczy jak chociażby wyjście na kolację. Takie osoby coraz bardziej szanują bezpieczeństwo i anonimowość. Jak dla mnie związek Mai z Taylorem, dość mocno przerysowany. Chyba każdemu zdarzy się czasem pokłócić czy chociażby mieć odmienne zdanie. Na to też czekałam przez całą książkę, ale niestety nie doczekałam się. Wszystko to było zbyt idealne. Dziwne było również to, że ani razu przez książkę, która ma 750 stron nie spotkałam się, żeby bohaterowie musieli uczyć się ról. Trochę dziwne biorąc pod uwagę to, że wątek aktorski jest tu dość dobrze rozwinięty. Poza tym myślę, że wszystko to można by zawszeć na chociażby 400 stronach. Możliwe, że autorka chciała nas wprowadzić w codzienne życie i czynności bohaterów. To zdecydowanie się jej udało, a ja nie wiem jak poradzę sobie teraz bez historii Mai i Taylora.
https://czytamjakchce.blogspot.com/2018/11/czy-zwyka-dziewczyna-moze-zostac.html
niepowtarzalny klimat
Tasarz postanowiła swoją bohaterkę rzucić na dosyć głęboką wodę. Młoda dziewczyna zamiast uczyć się do matury przeżyje prawdziwie afektywną przygodę. Jestem pełna podziwu dla autorki za pomysł na fabułę i niepowtarzalny klimat ocierający się o specyficzną rzeczywistość, gdzie główne role zaczną odgrywać zmysły oraz uczucia.
(...)
Zaskakujące podróże, pierwsze doświadczenia z odnalezieniem się w odpowiednich miejscach budują z czytelnikiem głęboką więź, tym bardziej, że obfitość ich barw momentami stawia przed nami wiele pytań i wątpliwości. Do głosu zaczyna dochodzić serce i szczerość prawdziwego uczucia.
(...)
Autorka pisze poruszająco i ekspresywnie. Pokazuje światy swoich wyrazistych postaci z wielu stron. Nie bagatelizuje ich problemów, nie podstawia gotowych rozwiązań. To opowieść o pięknej miłości, trudnych wyborach, prawdziwej przyjaźni i niezakłamanych relacjach, intensyfikacji uczuć. To powieść, w której buzują emocje przenikające do zmysłów. Szczerze polecam!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/10/patronat-medialny-recenzja-premierowa.html