Powieść pozwala nam poznać splatane ze sobą losy trojga bohaterów, których życie naznaczone zostało przez przemiany ustrojowe w Polsce. Miłość jest uczuciem, które potrafi przyjmować najróżniejsze formy, a dzięki tej książce w jednym miejscu spotkamy uczucie budujące i uwznioślające, by za moment mierzyć się z niszczycielską i destrukcyjną siłą miłości.
Poznając Edwarda i Justynę uwierzymy, że prawdziwa miłość jednak istnieje. Zdaje się, że studenta politologii i studentkę Akademii Sztuk Pięknych łączy niebywale trwałe uczucie. Czy jest to tylko złudzenie?
Nie minie chwila, a w raz z bohaterami weźmiemy udział w „solidarnościowym karnawale”, i może pozwolimy się porwać antyreżimowej walce podobnież jak Justyna. Bohaterka, która zapłonęła wolnościowymi hasłami swe serce odda Mateuszowi, który choć nie przyciąga swą fizjonomią, magnetyzuje duszą przywódcy Niezależnego Związku Studentów. Jak łatwo można było przewidzieć Edward nie będzie potrafił pogodzić się ze stratą tym bardziej, że sam jest zagorzałym komunistą i synem sekretarza partii. Co zrobi więc gdy Justyna nieoczekiwanie poprosi go o pomoc?
Mateusz i Justyna ostatecznie wezmą ślub ale nie oznacza to szczęśliwego zakończenia. Edward zaczyna bowiem rozumieć swe błędy i wyzwolony z „reżimowych myśli” zamierza za wszelką cenę odzyskać ukochaną. Los także szykuje dla wszystkich niespodziankę, bo niebawem dokonają się przemiany ustrojowe w Polsce, które przyniosą ze sobą tragiczne wydarzenia…