Nasz sklep tylkorelaks.pl używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.


Więcej informacji w zakładce: Polityka prywatności


Korzystając ze strony Akceptujesz powyższą treść.
Obniżka! Mój mąż drwal Zobacz większe

Mój mąż drwal

WPS0289

Nowy produkt

Książka w lekki i humorystyczny sposób opowiada o perypetiach rodziny, w której - chcąc nie chcąc – wszystko kręci się wokół ojca, który wykonuje zawód drwala.

Więcej szczegółów

AutorAnna Radziejewska
ISBN978-83-8119-122-7
WydawnictwoPsychoskok
Rok wydania2018
OprawaMiękka
Liczba stron170
Format148x210
Wysyłamy w:48h - 72h + czas dostawy

Książka w lekki i humorystyczny sposób opowiada o perypetiach rodziny, w której - chcąc nie chcąc – wszystko kręci się wokół ojca, który wykonuje zawód drwala. To książka o ludziach, którzy żyją w specyficzny sposób, w sposób zupełnie inny, niż dyktują aktualne trendy. I świetnie się dzięki temu mają.

A może jest to książka o tym, jak wspaniałe dzieciństwo może mieć dziecko "człowieka lasu"? A może o tym, jak to jest być żoną przedstawiciela tej grupy zawodowej? Wszystkie te opisy zawierają sporo prawdy, bo opinie bohaterów na temat ich odczuć i jestestwa przeplatają się na stronach książki wielokrotnie. Mój mąż drwal to pozycja lekka i łatwa w odbiorze, a jednocześnie posiadająca głębokie przesłanie. W połączeniu z prostym językiem stanowi doskonałe oderwanie się od trudów codzienności w przypadku starszych odbiorców i lekcję podstawowych wartości dla młodszych czytelników.

Oceń 
2018-03-09

Fenomenatna w swoim gatunku



"Mój mąż drwal" Anny Radziejewskiej to książka fenomenalna w swoim gatunku i z pełnym zadowoleniem stwierdzam, że sięgając po nią otrzymałam w stu procentach to, czego oczekiwałam.
Przede wszystkim autorka ma dar rozczulania czytelnika, opowiadając o codziennym życiu, czasem sielankowym, niekiedy okupionym nieporozumieniami, ale zawsze pięknym i wartościowym. W modelu rodziny 2+1, głową jest mąż drwal Darek, a latoroślą sprytny chłopczyk Leoś. Poszczególne rozdziały rozwijają się nie tylko wokół nietuzinkowej postaci męża, ale również przedstawiają wspomnienia z codzienności Pani Anny. Miło jest przeczytać humorystyczne wzmianki o 'mniej perfekcyjnej pani domu', która nie lubi gotować, mężu płaczącym podczas liczenia dietetycznych kalorii i synku, który uwielbia walczyć z 'ruskami' podczas zabawy. Wspomnienia autorki są okraszone humorem, który zdecydowanie przypadł mi do gustu i nie mogę się powstrzymać, nie przytaczając fragmentu:

"Po zakończeniu drylowania kuchnia wyglądała jak prawdziwe pole bitwy, co gorsza takie, na którym śmierć poniosło wiele ofiar. Ja sama wyglądałam jak najokrutniejszy i najbardziej bezwzględny kat. Sok z wiśni tryskał dosłownie wszędzie. Przez myśl przeszło mi nawet, aby zadzwonić do jakiegoś producenta horrorów klasy "B", gdyż scenografia była na takie okoliczności zupełnie w sam raz. (...) Do kuchni natomiast wkroczył Darek. I gąsior. Gąsior na wino, a nie mąż pani gęsi. Tego byłoby już za wiele."

Myślę, że ta książka miała pokazać jak łatwo czerpać przyjemność z prostych, codziennych rzeczy, spajających rodzinę, nawet taką 1+1, albo 2+1 ze świnką morską. Wyprawa w Bieszczady, śpiewanie przy ognisku, popijając piwko czy wędzenie kiełbas z sąsiadem, opisane w lekki, humorystyczny sposób, poprawia nastrój i jest najlepszą opcją na spędzenie czasu z szerokim uśmiechem. Książka pozwoliła mi również spojrzeć łaskawszym okiem na mojego osobistego brodacza i urok silnego męskiego charakteru. A na koniec nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o tej pięknej okładce. Po prostu jestem zakochana w jej prostych, geometrycznych wzorach, tak silnie przyciągających wzrok. Daję 9/10 i polecam serdecznie:)
http://angeliconpoint.blogspot.com/2018/03/moj-maz-drwal-recenzja-ksiazki-anny_7.html

    Oceń 
    2018-03-06

    Zaprzeczenie kryzysowi męskości, kryzysowi kobiecości i kryzysow

    Polecam książkę wszystkim małym facetom (żeby wiedzieli jak ciężko w życiu ma ten wielki - drwal), zagorzałym feministkom (aby gotowały się w kotle zazdrości), wątpiącym w miłość (bo ta istnieje i rodzi się przy kanapce z pasztetem), wegetarianom (aby skosztowali z przepisu na postny smalczyk) i odchudzającym się (aby pamiętali, że więcej ciałka do kochania to plus, a nie minus). Uważam, że „Mój mąż drwal” to naprawdę świetna lektura na dwa sielskie wieczorki przy piwku.

    http://dlalejdis.pl/artykuly/moj_maz_drwal_recenzja

      Oceń 
      2018-02-26

      Rodzina to jest siła

      Wydawać by się mogło, sądząc tylko po okładce i tytule (czego nigdy nie należy czynić, o czym znów się przy okazji tej książki przekonać można ;) ), że może to być historia o ponurym, bezmyślnym despocie z siekierą na ramieniu, idącym codziennie do lasu rąbać drewno, kopać doły i harować w pocie czoła (oczywiście w czasach, gdy nie wynaleziono jeszcze koparek i pił łańcuchowych, a marka Husqvarna nikomu jeszcze w głowie nawet nie postała ;) ), który jest domowym hegemonem w każdej kwestii, samodzielnie i bez konsultacji z nikim (gdzieżby tam z żoną ;) ) ustalającym codzienny porządek rzeczy i podejmującym wszelkie decyzje (za wszystkich), a w wolnych chwilach robiącym wszystko, by jawnie i niejawnie uzależnić od siebie i od swoich decyzji wszystkich członków rodziny (z żoną na czele ;) ) ... Nic bardziej mylnego! ;)

      To książka o duuużej dawce rodzinnego ciepła i pozytywnych emocji ;) O tym, jak wielką siłą jest rodzina i jak wielkim jest ona motorem napędowym dla każdego jej członka (przy założeniu rzecz jasna, że dana rodzina jako sprawny mechanizm "działa" ;) ). Czemu akurat na przykładzie rodziny drwala to wszystko? ... Myślałem nad tym i być może chodzi o takie ukryte... pokazanie i podkreślenie przez autorkę siły tradycji?, siły przejawiającej się właśnie w tej podstawowej komórce społecznej jaką jest rodzina? Być może ;) ... Tak czy inaczej - czytało się naprawdę fajnie :)

      Inne zalety książki? Lekkość :) Naturalność tego, o czym Pani Radziejewska pisze :) Och, gdyby każda rodzina tak działała... ;) Byłoby pięknie ;) Więc może, jeśli nie działa - mała inspiracja? ;) Drwalem na przykład? ;) ... Tak czy inaczej - "Mój mąż drwal", nawet jeśli nie w celach inspiracyjnych, jest bardzo fajnym pomysłem na kilka wieczorów z przyjemną książką :)

      Polecam ;)

        Oceń 
        2018-02-14

        Męża Drwala mieć ;)

        Jak się dorwałam, to przepadłam! Anna Radziejewska zabrała mnie do swojego domu i przedstawiła swojego jedynego, osobistego męża – Darka. W imieniu Anny Radziejewskiej zapraszam Was w gości, rozsiądźcie się wygodnie, oderwijcie się od codziennych trudów, weźcie coś do jedzenia, koniecznie!, i dajcie się porwać książce Mój mąż drwal.

        https://atramentowomi.blogspot.com/2018/02/meza-drwala-miec.html

          Oceń 
          2018-02-13

          Las jest znakomitym miejscem do życia...

          Jednym słowem, Anna Radziejewska ma w sobie ogromne pokłady humoru i dystansu. Nie raz i nie dwa śmiałam się i dziwiłam zdecydowaną postawą Darka, którego można stawiać za wzór innym. To książka, w której znajdziecie autorskie przepisy kulinarne, ale bardzo ekstremalne, nietypowe. Przygotujcie się na sporą dawkę suplementów, spostrzeżeń o życiu i szczyptę szaleństwa, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, a wszystko na tle najpiękniejszego krajobrazu na świecie – lasu. Bo człowiekiem lasu nie często się staje. Żeby go poczuć i stać się jego częścią, trzeba się tam urodzić. A Leon ma fantastycznych rodziców – nauczycieli życia. Wspaniała rodzina, wspaniała książka!
          https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/02/moj-maz-drwal-anna-radziejewska-las.html

            Oceń 
            2018-01-24

            z całego serca polecić te powieść

            Uważam, że jest to lektura niecodzienna, która może Was skusić swoją...prostotą. Nie wymaga od czytelnika głębokiej uwagi, rozmyślań nad wartościami. Daje Wam swobodę i chwilę relaksu po męczącym dniu. Jestem pewna, że struktura powieści Wam się spodoba. Nie posiada miliona stron, więc sądzę, że dość szybko pochłoniecie stronice recenzowanej lektury.

            A więc reasumując, chciałabym Wam z całego serca polecić te powieść. Mam nadzieję, że spodoba się Wam, a ja będę mogła spać spokojnie - bo ją zaakceptujecie. :)

            Należy do grona lekkich, niezobowiązujących lektur, na którą każdy ma ochotę, ale nie zawsze. Więc proszę Was, by następną taką książką była właśnie debiutancka "Mój mąż drwal".


            Cała recenzja dostępna na blogu. ;)

              Oceń 
              2018-01-24

              Ksiażka, którą koniecznie musisz przeczytać

              Świetna opowieść, pozwalająca się zrelaksować, odpocząć, jednocześnie poznając perypetie dość nietypowej rodziny.
              Dzieci, żona oraz mąż-drwal i ich codzienne życia, a to wszystko rozgrywa się w lesie. Książkę czyta się lekko, dzięki pojawiającym się humorystycznym scenkom. Czytelnik zagłębia się w charakterystykę zawodu, który w tych czasach nie jest często spotykany. Mimo trudności i przeciwności wynikających z życia w dużym odosobnieniu, dzieci, żona, a więc cała rodzina jest szczęśliwa. Serdecznie polecam.

                Napisz swoją opinię!

                Napisz opinię

                Mój mąż drwal

                Mój mąż drwal

                Książka w lekki i humorystyczny sposób opowiada o perypetiach rodziny, w której - chcąc nie chcąc – wszystko kręci się wokół ojca, który wykonuje zawód drwala.

                

                30 innych produktów w tej samej kategorii: