Akcja powieści „Siedemnaście i pół miliona” przekona nas, że wobec losu i przeznaczenia jesteśmy bezsilni. Historia sześćdziesięcioletniego mieszkańca małego miasteczka położonego na Mazurach, jest na to najlepszym dowodem
Życie sześćdziesięcioletniego Alfonsa, dowodzi, że na nieoczekiwane wrażenia nigdy nie jest za późno. Po zamknięciu przędzalni, w której mężczyzna był kierownikiem, przyszło mu wieść nudne, przewidywalne życie. Brak pomysłu na aktywne spędzanie czasu wolnego, sprawia jednak, że Alfons decyduje się wyruszyć do restauracji na wykład o życiu seksualnym seniorów. Właśnie to niewinnie zapowiadające się spotkanie zapoczątkuje całą serię niezwykłych wydarzeń.
Na wykładzie, sześćdziesięcioletni bohater pozna Iwonę, która zechce zatrudnić go w swojej firmie na wysokim stanowisku. Intratna propozycja to niebywała okazja dla bezrobotnego do tej pory mężczyzny, który nareszcie będzie mógł przekonać się, czym jest luksus.
Alfons rozpocznie zupełnie nowy etap życia. Dostęp do wielkich pieniędzy i społeczne uznanie wyznacza nieznane dotąd kierunki, które zapowiadają kolejne, wielkie zmiany. Całą historię uatrakcyjniają liczne wątki miłosne.