Nasz sklep tylkorelaks.pl używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.


Więcej informacji w zakładce: Polityka prywatności


Korzystając ze strony Akceptujesz powyższą treść.
Wyprzedaż! Nie wchodź w moją ciszę Zobacz większe

Nie wchodź w moją ciszę

WPS0162

Nowy produkt

Porywający dramat psychologiczno-erotyczny „Nie wchodź w moją ciszę” autorstwa Alicji Masłowskiej- Burnos zawiera w sobie element kryminału. Czytelnicy poznają historię Mai, która zmaga się z pracoholizmem i perfekcjonizmem. 

Więcej szczegółów

AutorAlicja Masłowska – Burnos
ISBN9788379004645
WydawnictwoPsychoskok
Rok wydania2016
OprawaMiękka
Liczba stron236
Format140x200
Waga w gramach280
Wysyłamy w:24h - 48h + czas dostawy

Porywający dramat psychologiczno-erotyczny „Nie wchodź w moją ciszę” autorstwa Alicji Masłowskiej- Burnos zawiera w sobie element kryminału. Czytelnicy poznają historię Mai, która zmaga się z pracoholizmem i perfekcjonizmem. Niezależna, piękna i inteligentna Maja zdaje się mieć wszystko ale dopiero poznanie charyzmatycznego Adama pozwoli jej dostrzec własne słabości. Uczucie, którym Maja z wzajemnością obdarzy Adama stopniowo przerodzi się w płomienny romans, i zmotywuje bohaterkę do walki z destrukcyjnym nałogiem.

Spójna narracja sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem. Atutem pozycji pozostaje także współczesna tematyka, która skłania do rozważań nad macierzyństwem, rolą kobiety, potrzebą odnalezienia swe drogi w przytłaczającej, pełnej napiec codzienności. Czytelnicy poszukujący silnych wrażeń nie poczują się zawiedzeni ponieważ „Nie wchodź w moją ciszę” pozwala na przeżycie wielu skrajnych emocji i zetknięcie z tytułową ciszą, która boleśnie doświadczy Maje.

Oceń 
2017-08-24

Książkę oceniam na cztery miotły

O sile człowieka nie świadczą podniesione przez niego kilogramy, ale to jak wstaje po upadkach. Ile pracy i determinacji, własnego uporu, leków i miłości włoży w pracę nad własnym ja. Ile razy stanie twarzą w twarz z największym swoim koszmarem. Ile razy uświadomi sobie, że warto, że można, że da radę...




Maja, która przeżyła swoją własną największą tragedię stawia pierwsze kroki w nowej rzeczywistości. Nie jest łatwo ponownie podnieść się po takiej krzywdzie. Stawienie czoła własnym lękom również nie nalezy do najłatwiejszych rzeczy, a oddzyskanie życiowej równowagi nie przychodzi z dnia na dzień.
Na szczęście ma przy swoim boku cudownego Adama, który co prawda w drugiej części robi bardziej za postać drugoplanową, ale jego osoba stanowi ważny element powieści. To właśnie dzięki niemu, dzięki świadomości bycia kochanym łatwiej jest zmierzyć się z bólem i nową, pustą rzeczywistością.
Jednak czy uda jej się wstać po upadku? Czy uda jej się odzyskać normalność kiedy intryga goni intrygę, a układy i układziki stają się szarą codziennością? Nie tylko Majka odczuje konsekwencje świata gdzie szantaż i groźby to chleb powszedni. Na celowniku pojawi się również Adam. Jak bardzo mściwy i nieobliczalny Albert Lenkiewicz namiesza w życiu naszych bohaterów?

Pamiętając tą silną i niezależną kobietę jaką była Maja po wyjeździe z Opola, która nie bała się wyzwań i zmieniała się w maszynę do pracy, a obecną dziewczyną, której rozpadło się życie zauważamy bardzo wyraźny kontrast. Widzimy też walkę o własne życie jaką musi ona zmierzyć.

"Czasami trzeba się pogodzić z tym, co los nam daje, czasami trzeba coś stracić, żeby później potrafić docenić to, co się ma. Teraz to zrozumiałam, zrozumiałam, że to wcale nie jest banał. Nie wszystko od nas zależy, nie wszystko... Nie na wszystko mamy wpływ..."

Przewartościować się, odzyskać nie tylko spokój, ale pokonać własną ciszę... Będąc na samym dnie ostrożnie spogląda w górę i powoli wyciąga rękę. Nie jest łatwo odciąć się od traumatycznych wydarzeń i zacząć wszystko na nowo, nie jest łatwo wybaczyć... Majka ma świadomość, że aby docenić to co się ma trzeba stracić coś cennego bezpowrotnie.
Metamorfoza głównej bohaterki z jaką spotykamy się w tej historii uświadamia nam jak wiele jesteśmy w stanie przejść, wytrzymać, ale mimo wszystko nadal mieć nadzieję. Że warto walczyć nie tylko o miłość, ale przede wszystkim o prawo do szczęścia nawet jeśli życie rzuca nam kłody pod nogi ( lub byłego pracodawcę).
Tragedię należy do siebie dopuścić, przeżyć ją, stopniowo pogodzić się z bólem i stratą, zabliźnić rany...

"Myślę, marzę o tym co wszyscy. O miłości, o zdrowiu, o szczęściu, o spełnieniu, o rodzinie. O tym co sprawia, że osiągamy ten stan umysłu nazywany szczęściem. O tym co sprawia, że jesteśmy ludźmi, że nam się chce żyć..."

W tej części mamy dużo mocniej zaakcentowane emocje. Nie spotykamy się z obrazem "Zimnej Majki", która dla pracy jest w stanie poświęcić miłość swojego życia. Tutaj mamy złamaną i wrażliwą kobietę, która próbuje wstać i dalej żyć. Fabuła staje się bardziej mroczna, a wątek kryminalny przybiera na sile. Oczywiście nie zabrakło również subtelnych elementów romantycznych i scen erotycznych. Mimo wszystko uważam, że zostały one przemyślane i z większą precyzją wkomponowane w całość tworząc tym samym dużo smaczniejszą historię.

Bardzo się cieszę, że książka, uświadamia nam jak dużą wartość ma nie tylko miłość,ale układ jaki stanowi małżeństwo - układ dwojga ludzie, w którym jeżeli zabraknie jednej osoby sypie się wszystko. Układ gdzie zaufanie, wsparcie, wiara i szczerość są nieodłącznym elementem aby przetrwać te najgorsze chwile, najczarniejsze chmury... jednak czy Adamowi i Majce się uda?

"Czasami spotykamy kogoś, ot tak sobie, zupełnie niespodziewanie i ten ktoś tak za darmo, bez chęci czegokolwiek w zamian, daje nam upragnioną nadzieję, wznieca ją w nas ponownie i nieoczekiwanie na nowo..."

Podsumowując... jest to z jednej strony dość smutna część, ale z drugiej bardzo budująca, wartościowa i pełna mądrości życiowych historia. Pomimo smutnych aspektów i walki z koszmarami w jakie zmienia się rzeczywistość wynosimy z niej bardzo wiele pozytywnych odczuć. Myślę, że siła to najlepsze określenie. Miłośnikom napięcia nie zabraknie kryminalnych momentów, a zwolennicy bardziej intymnych momentów tez znajdą coś dla siebie. Tym razem z dużo większym gustem dlatego zdecydowanie polecam kontynuację i śmiało mogę stwierdzić, że autorka pracuje nad swoim warsztatem.


http://zaczytanawiedzma.blogspot.com/2017/08/odprowadzam-cisze-alicja-masowska-burnos.html

    Oceń 
    2017-07-24

    Jest super.

    Książka ma 234 strony i czytałam w pdf, więc dało się pozmieniać czcionkę. Jest to pierwsza część trylogii ciszy.

    Poznajemy Maję jako kobietę pewną siebie, perfekcjonistkę, która lubi się otaczać drogimi rzeczami. Właśnie zmienia pracę i przeprowadza się z Opola do Wrocławia. Na miejscu okazuje się, że zmienił się prezes firmy, w której ma pracować i proponuje jej aneks do umowy na nowych warunkach. Na parkingu przed wyjazdem pierwszego dnia do pracy zarysowuje samochód Adamowi. Iskrzy między nimi od początku. Dla niej początkowo to tylko partner do seksu, on od początku ma poważniejsze plany. Maja podpisuje aneks umowy i rzuca się w wir pracy. Spędza w niej około 15-16 godzin, więc ujawnia się w niej pracoholizm. Związała się z Adamem, tylko czy on to przetrwa? Czy jej organizm wytrzyma tak intensywną pracę? Przeczytajcie.

    Bohaterowie są dobrze wykreowani i wyraziści. Nie da się tak łatwo o nich zapomnieć nawet po odłożeniu książki. Spodobało mi się podejście do życia Mai, chociaż wiem, że było ono materialistyczne i egoistyczne. Myślę, że korci mnie takie mocne stąpanie po ziemi kobiet, ponieważ sama jestem przeciwieństwem. Razem z bohaterką przeżywałam jej przygody i szczerze polubiłam. Zafascynował mnie Adam swoją siłą i tym, że potrafił się postawić kobiecie oraz "sprowadzić" ją na ziemię. To jest uświadomić jej nieracjonalne zachowanie. Podobało mi się i z chęcią przeczytam kolejną część.
    "Jak nie polubi na brudno, to i na ładno trudno."

      Oceń 
      2017-06-22

      Polecam

      Żeby zrozumieć postawę życiową i wynikające z niej decyzje bohaterki powieści Nie wchodź w moją ciszę należałoby na początku przypomnieć, co to jest pracoholizm. Możemy powiedzieć, że jest to uzależnienie od wykonywanej pracy, które skutkuje zburzeniem życia rodzinnego, towarzyskiego itp. Pracoholikami są najczęściej osoby pilne, perfekcyjne, ale i niepewne siebie, niedowartościowane, bojące się otoczenia, nieśmiałe. Często są to ludzie ambitni, którzy lubią konkurować z innymi i wygrywać. Często stawiają sobie duże wymagania, a ich głównym celem, do którego uporczywie dążą, jest sukces i uznanie społeczne. Ucieczka w pracę jest dla nich kompensowaniem sobie negatywnej samooceny i sposobem udowadniania własnej wartości (za portalem abczdrowie.pl).
      Mniej więcej taką osobą jest Maja. Od przytoczonego opisu pracoholika różni ją tylko to, że jest kobietą niemającą kompleksów. Gdy ją poznajemy, Maja jest pewna siebie, zimna - można powiedzieć, typowa suka, traktująca cały świat zewnętrzny jako szczeble prowadzące na szczyt kariery, a mężczyzn jako dostawców seksualnej przyjemności. Wszystko zacznie się zmieniać, gdy Maja pozna Adama i po raz pierwszy w życiu poczuje, że jest zakochana. Pełen namiętności romans przerodzi się w trudną, ale jednak miłość.
      Jednak Nie wchodź w moją ciszę nie jest gatunkowym romansem, bo równolegle do tej historii czytelnik dostanie opis nieuczciwych zachowań biznesowych, bezkarność osób mających wpływy w świecie polityki i gospodarki oraz wielki dramat głównej bohaterki.
      Nie wchodź w moją ciszę to debiut literacki Alicji Masłowskiej - Burnos. Dedykacja pojawiająca się na pierwszych stronach książki może sugerować, że jest to literatura dla kobiet. Jeśli nawet tak jest, to powinni po nią sięgnąć również mężczyźni. Na pewno im nie zaszkodzi.

        Oceń 
        2017-04-10

        Świetna książka

        Majka Karewicz, 32- letnia kobieta sukcesu. Ma wszystko dobrą prace, mieszkanie i kochającą rodzinę. Cierpi jednak na pracoholizm, który całkowicie zawładnął jej życiem. Lecz los bywa przewrotny a dla Majki ma zupełnie inne plany. Gdy zmienia pracę i miejsce zamieszkania, wpada w wir wydarzeń, który zmieni ją na zawsze.

        Potrafisz być cudowna jeśli nie myślisz ciągle o pracy i o tym całym anturażu wokół. Jesteś najwspanialsza kiedy nie jesteś tak bezczelnie perfekcyjna. Pozwól sobie na chwilę zapomnienia przy mnie tak jak w Krakowie proszę cię pozwól sobie na mnie w całości bez analizy tego, co w tym czasie możesz zrobić i ile stert papierów firmowych jesteś w stanie przerzucić. Proszę cię...

        Adam Starski, Deweloper, właściciel samochodu, który zmienia wszystko :) Dżentelmen w każdym calu, pewny siebie, konkretny facet, chcący przychylić nieba swej wybrance. Gdy spotyka Maję budzą się w nim uczucia, które już dawno uśpił.

        Tylko czy pracoholiczka znajdzie czas na nowo rodzące się uczucie? Czy uda jej się odkryć spisek w który chcą ją wmieszać nowi przełożeni? Czy lęk przed macierzyństwem zostanie pokonany?

        Autorka zrobiła mi niezły mętlik w głowie. Pierwsze 30 stron Majkę chciałam zabić, bo czy to normalne oceniać ludzi według tego co noszą ? Jednak dalej zaczęłam rozumieć każdy mechanizm, którym kierowała się bohaterka. Zrozumiałam jak ważne było wykreowanie jej postaci w taki sposób i połączenie jej z silnie kontrastującą osobą Adama. Rozwój ich uczucia, przyprawia o dreszcze i budzi lekką zazdrość a samo podejście Adama do naszej Majki rozczula.

        Leżymy nadzy wplątani w siebie jak najbliżsi kochankowie tak jakbyśmy się znali od kilkunastu lat. Całujemy się wchłaniamy własne powolne oddechy gładzimy się i zasypiamy. Mam wszystko jedyne co muszę to tego nie spieprzyć - powtarzam sobie w myślach nieustannie.

        Każdy bohater jest dobrze wykreowany, a jego cechy charakteru zostały świetnie uwydatnione w wyglądzie. Od razu czuć na kogo uważać a z kim można się utożsamiać. Ujęła mnie również przemiana jaka zachodzi w bohaterce i jej radzenie sobie w trudnych chwilach. Zarówno pracoholizm jak i późniejsze wydarzenia tworzą naszą bohaterkę na nowo a oparcie jakie ma w partnerze podnosi na duchu. Dawno nie czytałam czegoś tak wyrazistego w swoim prostym i mocnym przekazie. Coraz więcej kobiet odkłada swoje życie na później i zatraca siebie w pędzie donikąd. Ważne jednak jest by uświadomić to sobie gdy nie będzie już za późno. Sceny erotyczne dodają pikanterii i głębi uczuciom jakie rodzą się między naszymi bohaterami.

        Zrozumiesz co zrobiłeś jak wyjdziesz ze swojego szału, zrozumiesz, a teraz zejdź mi z drogi i nigdy więcej „Nie wchodź w moją ciszę” , w moją największą żałobę. Nigdy więcej nie śmiej jej zakłócać morderco ! Teraz stoję nad krawędzią ... Wiedz jedno - jeżeli uda mi się z niej wrócić, z krawędzi własnej rozpaczy, to wrócę jako zupełnie inny człowiek.

        Jestem bardzo ciekawa co nastąpi w kolejnych tomach trylogii stworzonej przez znakomitą
        Alicję Masłowską- Burnos a was zachęcam do sięgnięcia po tę pozycje nawet gdy tak jak ja wzbraniacie się przed thrillerami nawet z półki psychologicznej. Ja jestem pod wrażeniem, serce mi krwawi z powodu straty jaką ponieśli bohaterowie, jednak wierze, że to nie koniec i dobro jak dusza zawsze wraca.Ważne by do swojej ciszy wpuścić kogoś, kto pozwoli nam przeżyć wszystko po swojemu dając poczucie samodzielności.

          Napisz swoją opinię!

          Napisz opinię

          Nie wchodź w moją ciszę

          Nie wchodź w moją ciszę

          Porywający dramat psychologiczno-erotyczny „Nie wchodź w moją ciszę” autorstwa Alicji Masłowskiej- Burnos zawiera w sobie element kryminału. Czytelnicy poznają historię Mai, która zmaga się z pracoholizmem i perfekcjonizmem. 

          

          18 innych produktów w tej samej kategorii: