Strażnik Bursztynowej
Nowy produkt
Wątek kryminalny przeplata się z przygodą i sensacją, fikcja okraszona wieloma faktami historycznymi, zgrabnie uknuta intryga, szybkie tempo i gwałtowne zwroty akcji sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem i nie można się oderwać aż do ostatniego akapitu. A jest on zaskakujący.
Autor | Jolanta Maria Kaleta |
ISBN | 9788379002702 |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | Miękka |
Liczba stron | 478 |
Format | 140x200 |
Waga w gramach | 490 |
Wysyłamy w: | 24h - 48h + czas dostawy |
Jest jesień 1991 roku. Po zburzeniu muru berlińskiego zmienia się Europa i rozpada Związek Radziecki, a w Polsce pogłębiają się przemiany ustrojowe. Nad brzegiem Odry, w pobliżu Przystani Zwierzynieckiej we Wrocławiu, znaleziono zwłoki inżyniera Pawła Rylskiego, pracownika zakładów elektronicznych Elwro. Być może zbrodni dokonali agenci wywiadu gospodarczego obcego państwa, zainteresowanego wrogim przejęciem zakładów. Prokurator nie wyklucza, że morderstwa dopuściła się żona Rylskiego, Ewa, historyk z zawodu, być może zazdrosna o jego sukcesy w poszukiwaniach Bursztynowej Komnaty, które prowadził od lat i ponoć był bliski rozwiązania zagadki. Sprawę komplikuje kolejny trup i kradzież dokumentacji zgromadzonej przez Rylskiego, a związanej z bursztynowym cudem. Czyżby ktoś nie chciał dopuścić, aby prawda o Komnacie ujrzała światło dzienne? Dlaczego prokuratura i policja nie dążą do szybkiego rozwiązania sprawy? Dlaczego Rylską i znanym wrocławskim biznesmenem, Józefem Krawczykiem, interesuje się były oficer kontrwywiadu MSW, Mateusz Popiel, który przez lata na Dolnym Śląsku poszukiwał Bursztynowej Komnaty, a teraz prowadzi agencję ochrony mienia i pije na umór? Dokąd zaprowadzi Rylską znaleziona w rzeczach mężach fotografia sprzed lat?
Wątek kryminalny przeplata się z przygodą i sensacją, fikcja okraszona wieloma faktami historycznymi, zgrabnie uknuta intryga, szybkie tempo i gwałtowne zwroty akcji sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem i nie można się oderwać aż do ostatniego akapitu. A jest on zaskakujący.